<!** Image 1 align=left alt="Image 211337" >1. Na czym ma polegać Pana rola?
Nad wizerunkiem i marką Torunia pracuje wiele osób i instytucji: urzędnicy, instytucje kultury, kluby sportowe, spółki miejskie. Część z nich promuje własne produkty, ale jednocześnie też - nasze miasto. Swoją rolę postrzegam jako tego, który czuwać będzie nad spójnością wizerunku. To moje pierwszoplanowe zadanie. Nie zamierzam wymyślać od nowa strategii promocji miasta ani sypać pomysłami. Mam spajać i tworzyć pole do współpracy.<!** reklama>
2. Wynikiem tej pracy ma być...?
Miasto dobrze postrzegane na zewnątrz, przyciągające jeszcze więcej turystów, studentów i zagranicznych inwestorów. Miasto z takim wizerunkiem, który młodym ludziom kojarzyć będzie się nie tylko z dobrymi miejscem do studiowania, ale i do osiedlenia się na stałe.
3. W takiej roli samodzielność wydaje się niezbędna. Czy uda się ją Panu zachować pod skrzydłami prezydenta?
Podejmując się pracy doradcy Michała Zaleskiego, wiedziałem, na co się decyduję. Miałem już okazję z panem prezydentem współpracować (kampania wyborcza 2010 roku - przyp. red.). Wiem, że jest niezwykle wymagający, że nie toleruje niedoróbek. Jest typem pracoholika i od podwładnych też wymaga pełnego zaangażowania. Wszystkiego tego jestem świadomy i podejmuję wyzwanie. Tak traktuję tę pracę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?