Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamił obietnicą atrakcyjnego zatrudnienia

Redakcja
Oszust pobierał opłaty za pracę na fikcyjnych etatach i udział w szkoleniach. Chłopak jednej z ofiar spróbował odrobić straty podobnym sposobem.

Oszust pobierał opłaty za pracę na fikcyjnych etatach i udział w szkoleniach. Chłopak jednej z ofiar spróbował odrobić straty podobnym sposobem.

O sprawie informowaliśmy kilka miesięcy temu. W październiku w Internecie pojawiły się oferty pracy w sklepie Lidl, który wówczas był budowany. Ogłoszenie dotyczyło różnych stanowisk - od kasjera do dekoratora wnętrz. Zainteresowani mieli przesłać CV, podanie i 50 złotych za szkolenie pod wskazany numer konta. Sprawca łudził obietnicą legalnej, stabilnej pracy na atrakcyjnych warunkach finansowych.

- O osobie podszywającej się pod firmę Lidl i pobierającej opłatę za proces rekrutacyjny, dowiedzieliśmy się ze zgłoszeń na infolinię dla klientów - informowała Anna Biskup z firmy Lidl Polska. - Po zebraniu wszelkich informacji od osób, które zgłosiły ten fakt, bezzwłocznie została powiadomiona prokuratura i policja. Jednocześnie skontaktowaliśmy się z bankiem, w którym osoba podszywająca się pod naszą firmę posiadała konto, w celu poinformowania o sytuacji oraz zablokowania tego konta.

<!** reklama>Podejrzany o oszustwa został zatrzymany.

- Jest to bezrobotny informatyk, mieszkaniec Brodnicy - mówi Alina Szram, prokurator rejonowy w Brodnicy. - Mam wrażenie, że jest fanatykiem Internetu i człowiekiem niezmiernie inteligentnym, co wykorzystał w przestępczym procederze.

Podejrzany o oszustwo sam przyznał, że nie robił tego tylko dla pieniędzy.

- Chciał sprawdzić, jak skuteczne są jego metody. Chodziło o złamanie kont i sprawdzenie, jak bardzo można być anonimowym w sieci - podkreśla Alina Szram.

Młody brodniczanin miał pecha, bo w szeregach miejscowej policji odnalazł się inny znawca komputerów. Jego wysiłki przyczyniły się do zatrzymania oszusta.

- Przyznał się do zarzucanego czynu. Wyjaśnił mechanizm swojego działania i czym się kierował - mówi prokurator Alina Szram. - Wyraził chęć ugody z prokuratorem i dobrowolnego poddania się karze, ale na tym etapie do tego nie dojdzie.

Na koncie zatrzymanego mężczyzny było 5 tysięcy złotych, co wskazuje na dużo większą liczbę  oszukanych osób. Sam nie miał okazji z nich skorzystać.

- Szybko zadziałał system bankowy. Konto zostało zablokowane - dodaje Alina Szram.

W tej samej sprawie jest również inny zatrzymany. Jego dziewczyna padła ofiarą pierwszego oszusta. Mężczyzna doszedł do wniosku, że odzyskają pieniądze, oszukując następne osoby.

- Mamy drugiego podejrzanego w sprawie, ale bez związku z pierwszym sprawcą. Działali bez  porozumienia, nawet się nie znali - potwierdza prokuratorka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska