Mamy niskie wykorzystanie profilaktyki nowotworowej

- Jestem załamana. Podejrzewam u siebie nowotwór, a do onkologa w Toruniu nie można tak łatwo się dostać. Chyba że prywatnie, ale później trzeba wszystkie badania robić za pieniądze - narzeka pani Marzena.
[break]

Przykład Angeliny Jolie

Do onkologa nie jest potrzebne skierowanie, choć niektórzy lekarze takie wypisują. I, zdaniem specjalistów, jest to zwykle brane pod uwagę. Niestety, niedawno zlikwidowano jedną z trzech działających w Toruniu poradni onkologicznych - przy szpitalu miejskim przy ul. Batorego. Efekt jest taki, że kolejki w dwóch pozostałych poradni onkologicznych, które mają podpisane umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, wydłużyły się. Okres oczekiwania na wizytę w poradni onkologicznej w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu wynosi aktualnie 39 dni. Jest też tam Poradnia Chirurgii Onkologicznej, gdzie terminy są 25-dniowe. Podobne terminy mają u onkologów w Wojskowej Przychodni Specjalistycznej. Dłużej czeka się też do Poradni Genetyki Nowotworów przy WSZ. Przy poradni genetyki działa Pracownia Genetyki Nowotworów.
- Badamy mutacje, wykonujemy testy genetyczne. Regularnie przyjmujemy pacjentów od ponad 10 lat - tłumaczy dyrektor pracowni Marcin Gąsior. - Podczas gdy w zeszłym roku czekało się u nas dwa-trzy tygodnie, teraz już dwa-trzy miesiące. A wszystko po tym, jak Angelina Jolie poddała się profilaktycznej mastektomii po wykonaniu badań genetycznych. Zainteresowanie takimi badaniami znacznie wzrosło. Z jednej strony pojawiają się więc nowi pacjenci, z drugiej nie brakuje takich, którzy mimo zaleceń dalszych badań, chowają je do szuflady. Wracają po latach.
Jak dodaje Marcin Gąsior, w przeciwieństwie do wojewódzkiej poradni onkologicznej na Bielanach, która ma podpisaną umowę z NFZ i do której nie jest wymagane skierowanie, do Poradni Genetyki Nowotworów trzeba skierowanie posiadać. Najczęściej wypisują je lekarze pierwszego kontaktu, ginekolodzy.
- Bywa, że pacjent zgłosi się do nas, ma wykonane badania, określone zalecenia, a potem okazuje się, że nie może zrobić USG tarczycy, bo są kolejki. Tak samo jest z mammografią, tomografią komputerową, rezonansem magnetycznym.

Na leczenie do Bydgoszczy

Wielu torunian na pogłębioną diagnostykę i leczenie jeździ do Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
- Niestety, nadal jesteśmy w czołówce, jeśli chodzi o zachorowania i umieralność na nowotwory - przyznaje dr Zbigniew Pawłowicz, dyrektor CO. - Dlaczego jest tak źle? Po pierwsze szwankuje profilaktyka pierwotna, czyli styl życia. Po drugie - wtórna profilaktyka nie jest odpowiednio wykorzystywana. To widać doskonale na przykładzie realizowanych u nas programów - wczesnego wykrywania raka piersi, raka szyjki macicy i raka jelita grubego. Podczas gdy w krajach skandynawskich takie programy wykorzystywane są w 80 proc., u nas zaledwie w 25 proc. Uważam, że nie należy ludzi straszyć, tylko edukować. Dlaczego jest tak duża umieralność? Pacjenci za późno się zgłaszają.
Dyrektor Pawłowicz podkreśla, że rak piersi u kobiet w Kujawsko-Pomorskiem spadł na 3. miejsce, jeśli chodzi o zachorowania onkologiczne. Na 1. jest teraz rak płuca. U mężczyzn króluje od lat rak prostaty.
Dla pocieszenia można dodać, że onkolodzy potrafią wykrywać już zmiany poniżej 1 cm. W przypadku raka prostaty dr Zbigniew Pawłowicz obawia się negatywnych skutków tak chętnie stosowanych przez panów leków hormonalnych na potencję.
Palacze tytoniu - zarówno kobiety, jak mężczyźni - są w grupie ryzyka zachorowania na raka płuc. Jeśli ktoś pali dwadzieścia papierosów codziennie przez dwadzieścia lat, to istnieje w jego przypadku duże zagrożenie wystąpieniem wczesnej postaci raka płuc.
- Zachęcam do badań profilaktycznych w kierunku raka płuca - mówi dyrektor. - Wiele zależy od lekarzy rodzinnych. To oni powinni być wyczuleni na wszystkie zagrożenia zdrowotne pacjentów. Wbrew pozorom dużo mogą zdziałać.

Warto wiedzieć
Gdzie i po co się zgłosić?
- Na profilaktyczną mammografię w Toruniu - do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, do szpitala miejskiego, do Citomedu.
- Poradnia Genetyki Nowotworów przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym - m.in. analizuje dziedziczne predyspozycje do nowotworów złośliwych, zleca wykonywanie testów genetycznych w Pracowni Genetyki Nowotworów, interpretuje wyniki.