[break]
Dane przekazane „Nowościom” przez toruńskich urzędników są wstępne, bo rodzice nie potwierdzili jeszcze woli posłania dziecka do szkoły. Zgodnie z harmonogramem rekrutacji, będą to mogli robić dopiero od 22 kwietnia.
Wiadomo już jednak, że do podstawówek zapisano 793 dzieci, co oznacza możliwość utworzenia zaledwie 32-33 oddziałów (w tej chwili na poziomie klas pierwszych jest ich 117). W tej liczbie mieści się 340 dzieci 6-letnich, których rodzice zdecydowali się na podstawówkę zamiast przedszkola. Kolejnych 127 uczniów to maluchy z rocznika 2009, które spędzą w pierwszych klasach dodatkowy rok. Pozostali kandydaci należą do grupy dzieci, którym we wrześniu odroczono realizację obowiązku szkolnego. Teraz do pierwszych klas pójdą jako 7-latki.
Tak niewielka liczba pierwszaków to wyjątkowo zły znak dla pracujących z najmłodszymi nauczycieli. Zwolnienia wydają się nieuniknione. Władze Torunia zapewniają, że zrobią wszystko, by pedagodzy bez pracy znaleźli zajęcie w przedszkolach, gdzie brakować będzie kadry. Mają być tam zatrudniani w pierwszej kolejności. Jednak nawet najwięksi optymiści nie wierzą, że to rozwiąże problem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?