Mandat za brak maseczki? Już nie! Sądy uchylają kary nałożone przez sanepid i policję
Policjanci w takich sprawach powszechnie powołują się na ogólny przepis art. 54 Kodeksu wykroczeń. Mówi on o grzywnie do 500 złotych grożącej osobom, które łamią przepisy porządkowe w miejscach publicznych „wydane z upoważnienia ustawy”.
Ważne: Nowe świadczenia: 1200 zł dla każdego i 600 zł dla dziecka
Policja jako dalszą podstawę prawną kary przywołuje jednak nie ustawę, ale rozporządzenie rządu z 9 października 2020, które nakłada na obywateli obowiązek zasłaniania ust i nosa. Sądy karne, nie tylko z Nysy, analizując stan prawny podobnych zdarzeń dochodzą do wniosku, że rozporządzenie rządu nie miało ustawowej delegacji.
Ustawa z 2008 roku o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych daje rządowi upoważnienie do stosowania różnych nakazów i zakazów, ale wobec osób chorych lub podejrzanych o zachorowanie. Nie upoważnia rządu do nakładania tego typu obowiązków na osoby zdrowe.
Sądy w swoich uzasadnieniach informują, że do 29 listopada 2020 roku nie było w Polsce prawnych podstaw do karania za brak maseczki. Dopiero wtedy bowiem weszła w życie nowelizacja ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych, która wprost mówi o nakazie zasłaniania twarzy.