W minioną środę w trzeciej rundzie Pucharu Polski na szczeblu podokręgu włocławskiego Włocłavia pokonała w Aleksandrowie Kujawskim miejscowe Orlęta 2:0.
<!** reklama right>Po raz kolejny skutecznością błysnął Marcin Mucha, który w tym sezonie w dwóch pucharowych spotkaniach strzelił pięć goli.
Spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg. Jednak od 37. minuty włocławianie musieli grać w osłabieniu, gdyż boisko opuścił Damian Narodzonek, który został ukarany czerwoną kartką.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnich dwudziestu minutach. W 71. minucie Kornel Semenowicz z rzutu rożnego zagrał wprost na głowę Marcina Muchy i włocławianie objęli prowadzenie. Dziesięć minut później, po przechwycie w środku pola, Kędzierski prostopadłym podaniem znalazł Marcina Muchę, który po raz drugi w tym meczu trafił do bramki gospodarzy.
- Przeciwnik postawił nam trudne warunki – mówi Konrad Ratajczyk . – Żadna z drużyn nie miała wyraźnej przewagi, lecz skuteczność w końcówce dała nam zwycięstwo.
Już jutro, w sobotę 30 września włocławianie zagrają derbowe spotkanie na wyjeździe w Rypinie z miejscowym Lechem. – Spodziewamy się ciężkiego spotkania – mówi Konrad Ratajczyk, asystent pierwszego trenera Włocłavii Anwis. - To trudny teren i nigdy nie grało nam się tam łatwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?