3 z 8
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
W kolejnych miesiącach temperatura sporu rosła, a panowie nie szczędzili sobie nawet wyzwisk. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Stanowski zażartował sobie z Najmana pisząc do niego, że będzie w Częstochowie (sportowiec tam mieszka), co jest dobrą okazją do stoczenia bokserskiego sparingu. Najman stawił się w umówionym miejscu, ale nie zastał tam dziennikarza, który już godzinę później nagrał filmik, w którym nazwał wojownika "głupim" i zanosił się od śmiechu, nie kryjąc, że cała propozycja bokserskiego spotkania od początku była tylko dowcipem.