W tym roku przemarszowi towarzyszyć będzie tydzień otwartych wydarzeń festiwalowych w ramach Queer Festu. Otwarcie nastąpi w poniedziałek 24 września o 19.00 w Teatrze im. Wilama Horzycy czytaniem performatywnym książki “Cholernie mocna miłość”. Jest to autentyczna opowieść z drugowojennego Torunia opowiadająca o miłości pomiędzy Stefanem i Willim- Polakiem i Niemcem. Niemiecka premiera książki miała miejsce 26 lat temu, w Polsce wydano ją dopiero w roku 2017. W Toruniu będzie prezentowana po raz pierwszy.
Czytaj także: TOP Model w Toruniu. Joanna Krupa na starówce!
- Marsz swoim hasłem zachęca bardzo mocno do widoczności osób LGBTQIA+ w przestrzeni publicznej. Hasło “Jesteśmy widoczni/widoczne” jest delikatnym pstryczkiem w nos osób ze środowisk konserwatywnych, które bardzo mocno zwracają uwagę na to, że osoby nieheteronormatywne powinny ukrywać się ze swoją tożsamością i potrzebami, ponieważ jest to oburzające, niestosowne czy obrzydliwe - mówi Zuzanna Larysz, jedna z organizatorek marszu.- “Bądźmy widoczni” zachęca również do odwagi osób sojuszniczych, osób, które towarzyszą, które mają możliwość reagowania.
Oprócz wykładów dotyczących profilaktyki HIV, warsztatów burleski, pokazów filmów, będzie można obejrzeć wystawę Marka Pavellka “Hejt mnie inspiruje” - “Manifest” oraz spektakl “Szelest”. Ten ostatni powstał nowatorską metodą “teatru uciśnionych”. Opowieść o Annie i Magdalenie nie ma końca, a widzowie i uczestnicy spektaklu będą mogli zmienić jej dzieje.
- Ponad 60% osób nieheteronormatywnych doświadczyło w przeciągu minionego roku przemocy, przede wszystkim przemocy werbalnej, pogróżek. - mówi Lena Bielska, trenerka antydyskryminacyjna. -Ponad 70% ukrywa swoją tożsamość w miejscach pracy i w edukacji.
Obejrzyj także: Parada Równości w Jerozolimie. Ortodoksi próbowali zakłócić przemarsz
Zeszłoroczny marsz wzbudził kontrowersje w świecie polityki. Organizatorzy i organizatorki wydarzenia zwróciły się z prośbą o objęcie patronatem nad imprezą prezydenta Michała Zaleskiego. Patronatu nie udało się zdobyć, a na marszu właściwie nie było samorządówców. Kandydaci do samorządu są z tej tematyki odpytywani.
-Politycy otrzymają od nas zaproszenia na marsz, ale nie staraliśmy się w tym roku o żaden patronat. Nie chcieliśmy tego upolityczniać. W zeszłym roku była odmowa, więc liczymy na dobrą wolę osób, które będą chciały przyjść. Nie obawiamy się szczególnie burzy medialnej. Mam nadzieję, że taką burzę uda się przekształcić nie tyle w kłótnię, co w debatę. To jest bardzo ważne, żeby o tym rozmawiać na różnych poziomach - mówi Marta Siwicka, przewodnicząca marszu.
Jak w zeszłym roku pojawiły się pytania o bezpieczeństwo.
- Wiemy, że na ten dzień są zgłoszone jakieś konkurencyjne zgromadzenia. Jak pokazał zeszły rok, dysponują niewielkimi siłami osobowymi. Nie obawiamy się tego. Spośród naszej grupy będzie kilkanaście osób ze służby porządkowej. W razie ewentualnych incydentów, będą się kontaktowały z policją i z przewodniczącą zgromadzenia, czyli ze mną - mówi Marta Siwicka.
Marsz Równości wystartuje w sobotę 29 września o godzinie 15.00. Miejsce zbiórki i trasa przemarszu podane zostaną w ostatnim tygodniu przed wydarzeniem. Organizatorzy zapowiadają, że pochód odbędzie się w centrum miasta i nie ujawniają więcej szczegółów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?