Policję w Golubiu-Dobrzyniu o pijanych rodzicach powiadomił przechodzień. - Powiedział dyżurnemu, że są tak pijani, iż nawet nie zauważyli, jak idącą z nimi dziewczynka przewróciła się, tylko szli dalej - mówi Justyna Skrobiszewska z policji w Golubiu Dobrzyniu.
Kiedy na miejsce wskazane przez przechodnia przyjechali policjanci, spostrzegli idącą chodnikiem parę, która wyraźnie się zataczała. Za nią szła płacząca dziewczynka.
- Podczas interwencji dziecko było roztrzęsione. W ocenie policjantów z tego patrolu, było widać, że boi się rodziców. Dziewczynka, gdy tylko zauważyła, iż obok przechodzą dwie młode kobiety, od razu przytuliła się do jednej z nich i nie chciała podejść do mamy i taty - dodaje Justyna Skrobiszewska.
Opiekunowie dziecka, którzy mieli problemy z utrzymaniem równowagi, uważali, że nic się nie stało i policjanci powinni zająć się się czymś poważniejszym niż ich przypadkiem.
Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało u 56-latka prawie 2,5 promila, a u 41-letniej matki dziewczynki blisko 2 promile alkoholu. Okazało się też, że to małżeństwo ma jeszcze 14-letniego syna, który przebywał poza domem bez żadnej opieki. Prawdopodobnie wyszedł z powodu stanu, w jakim znajdowali się jego rodzice.
Przestraszoną dziewczynkę najpierw opatrzył lekarz, a następnie wraz z bratem przekazano ich pod opiekę innym członkom rodziny.
Zebrany w tej sprawie przez policjantów materiał trafi do sądu rodzinnego. To on zadecyduje, co dalej z rodzicami. Najpierw trafili do izby wytrzeźwień w Toruniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?