Matka pozywa szpital w Inowrocławiu! Przy porodzie zaszyli jej gazik
- Wypłacona kwota 2500 zł nawet w małej części nie kompensuje szkody i krzywdy pani Katarzyny. Nie odpowiada natężeniu bólu, rozmiarom dyskomfortu, a przede wszystkim poważnemu niebezpieczeństwu na jakie została narażona poprzez pozostawienie w jej ciele (w tak newralgicznym miejscu) ciała obcego - podkreśla toruński adwokat Mariusz Lewandowski, reprezentujący pokrzywdzoną matkę.
Zobacz także:
Toruń na zdjęciach z Google Street View
Top 8 najlepszych lodziarni w Toruniu
- Ponieważ ubezpieczyciel szpitala obstaje nadal przy tym, że 2500 zł to kwota wystarczająca, pani Katarzyna zdecydował się pozwać szpital w Inowrocławiu na drodze cywilnej. Za cierpienia wywołane błędem przy porodzie żądać będzie kilkudziesięciu tysięcy złotych zadośćuczynienia. Pozew jeszcze w lipcu trafi do sądu.