3 z 10
Poprzednie
Następne
Max Fricke, Gleb Czugunow i nie tylko. Oni byli w toruńskim klubie, ale nie dostali szansy
Max Fricke
Zanim do Torunia trafił Czugunow, w 2014 roku rolę nadziei na przyszłe sukcesy zaczął pełnić Max Fricke. 18-letni Australijczyk nie krył radości kontraktem z ówczesnym Unibaksem, ale przyznawał też, że zdaje sobie sprawę z tego, że na razie może być mu ciężko o miejsce w składzie. Torunianie wypożyczyli go więc do Rybnika. Gdy kontrakt wygasł, Fricke podpisał nowy właśnie z ROW-em. W toruńskich barwach nie pojechał ani razu, za to w 2020 roku wygrał na Motoarenie turniej Grand Prix.
Czytaj również:
Żużlowcy i ich piękne partnerki. Mamy zdjęcia!
Apator przegrał w Zielonej Górze. Zobacz galerię zdjęć