Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miałeś stłuczkę? OC wzrośnie jeszcze bardziej

AIP
Tomasz Czachorowski
Szkoda w historii jazdy kosztuje dziś kierowców znacznie więcej niż w zeszłym roku – wynika z analizy cen OC przeprowadzonej przez multiagencję Superpolisa Ubezpieczenia.

Kierowcy płacą więcej za obowiązkowe OC, jeśli mają szkody w swojej historii jazdy. Wystarczy tylko jedna drobna kolizja, aby cena polisy wyraźnie podskoczyła. Co ciekawe, dla ubezpieczycieli nie ma znaczenia spowodowanie większych lub mniejszych zniszczeń, ponieważ każda szkoda na koncie właściciela pojazdu traktowana jest po prostu jako jedno zdarzenie – niezależnie od wysokości wypłaconej rekompensaty. Multiagencja Superpolisa Ubezpieczenia sprawdziła na dwóch przykładach, w jaki dokładnie sposób „zachowuje się” składka OC po pojawieniu się szkody.

Czytaj też: Porwał i zgwałcił. Wciąż jest na wolności

- Nasza analiza potwierdza, że w takiej sytuacji cena rośnie, ale istotne jest przede wszystkim to, że jedna szkoda na koncie powodowała w I kwartale 2017 roku o wiele większy wzrost składki niż w minionych 12 miesiącach. To ciekawe zwłaszcza w kontekście coraz częściej pojawiających się głosów o stopniowym wyhamowywaniu podwyżek cen OC, o których kierowcy są nieprzerwanie informowani już od 2 lat. Oznacza to bowiem, że nie wszyscy właściciele aut mogą już odetchnąć z ulgą – zauważa Jakub Nowiński, członek zarządu w multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia.

Dla potrzeb symulacji wybraliśmy dwa przykładowe profile kierowców. Policzyliśmy ceny dla Warszawy i wszystkich pozostałych miast wojewódzkich. Pierwszy profil to 33-letni właściciel 5-letniego Opla Astry, który prawo jazdy ma od 10 lat, a OC opłaca od 7 lat. Natomiast drugi to 37-letni kierowca z 15-letni stażem i 10-letnią historią OC, który jeździ 4-letnim Volkswagenem Golfem.

Co powinno się znaleźć w koszyczku ze święconką? Sprawdźcie naszą listę, żeby o niczym nie zapomnieć!

To należy włożyć do koszyczka ze święconką. Zobacz, co symbo...

Przy braku szkód na koncie pierwszy kierowca może kupić OC w Warszawie za minimum 769 zł, ale jeśli miałby choć jedną stłuczkę w historii jazdy w ostatnim roku, nie kupiłby w stolicy ubezpieczenia taniej niż za 1623 zł. To oznacza, że jedna szkoda powoduje w jego przypadku wzrost ceny aż o 111 proc. Dla porównania: na koniec I kwartału 2016 roku w analogicznej sytuacji składka rosła o 30 proc., w połowie minionego roku o 23 proc., a w IV kwartale o 18 proc. Tę sytuację obserwujemy też w innych miastach wojewódzkich, np. w Łodzi obecny wzrost ceny po jednej kolizji wynosi 109 proc. „bezszkodowej” ceny OC, a we Wrocławiu aż 131 proc.. Najmniej rysę na historii jazdy właściciel Opla Astry odczułby, gdyby mieszkał w Krakowie – tu jego OC wzrosłoby „jedynie” o 81 proc.. Trend wzrostowy potwierdza też przykład drugiego kierowcy. W jego przypadku w Warszawie szkoda w ostatnim roku podniosłaby cenę o 86 proc. z 770 zł do 1434 zł. Najmniejszy wzrost o 26% zanotowaliśmy w Białymstoku, a największy w Olsztynie – podwyżka o 108 proc.
– Ubezpieczyciele szukają sposobów na poprawę kiepskich wyników segmentu ubezpieczeń komunikacyjnych OC. Mówi się, że jedną z przyczyn tego stanu jest wzrost wypłat odszkodowań i świadczeń. A skoro tak, to w pewnym sensie naturalnym kierunkiem dla polityki cenowej zakładów ubezpieczeń są wyższe składki dla kierowców szkodowych – zauważa Jakub Nowiński.

**

Przeczytaj także: Ukradła milion złotych z "Opatrunków". Trafi za kraty?**

Należy pamiętać, że nie tylko szkody mają wpływ na cenę polisy. Są bardzo ważnym i branym pod uwagę przez wszystkich ubezpieczycieli kryterium. Ale oprócz nich w kalkulacjach składek uwzględniane są takie czynniki jak: wiek, zawód i miejsce zamieszkania czy przebywania osoby kupującej ubezpieczenie, pojemność silnika, przeznaczenie, marka, wiek, a nawet kolor ubezpieczanego pojazdu czy zawarcie ubezpieczenia OC w pakiecie z innymi produktami, np. AC, assistance czy NNW. Trzeba też wiedzieć, że poszczególne firmy nie mogą zmieniać zakresu ochrony w ramach OC, bo jest ona określona ustawą, ale politykę cenową mogą kształtować wedle własnego uznania. Stąd tak duże rozbieżności w składkach pomiędzy różnymi zakładami ubezpieczeń – minimalną i maksymalną cenę zazwyczaj dzieli przynajmniej kilkaset złotych w przypadku kierowców bezszkodowych, po szkodach rozpiętości w składkach potrafią być jeszcze wyższe.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska