Przygotowywana właśnie koncepcja dotyczy całego zielonego otoczenia starówki. Swoje powstanie zawdzięcza m.in. projektowi Restart, który wskazał kierunki, w jakich powinno zmierzać historyczne centrum miasta, by nie zamienić się w martwą dzielnicę. Jednym z problemów, które zostały dzięki realizowanemu przez społeczników Restartowi zaakcentowane, był brak atrakcyjnych terenów rekreacyjnych wokół starówki. Nie ma ich, tymczasem warunki w centrum miasta są pod tym względem doskonałe, a jednym z najbardziej idealnych tego typu miejsc jest właśnie Kaszownik.
- Proponujemy zrobienie tam małego bulwaru - mówi Anna Stasiak, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Toruniu. - Mogłyby się tam pojawić pomosty, ławki i odpowiednie oświetlenie.
Propozycja zakłada również poprawę stanu okolicznych chodników, choć te akurat niedawno zostały częściowo ucywilizowane. Między brzegiem stawu i ogrodzeniem sąsiednich ogródków działkowych drogowcy zlikwidowali dziury otoczone resztkami asfaltu, zdecydowanie na wyrost nazywane chodnikiem i zastąpili je nowym ciągiem dla pieszych.
O tym, jak ostatecznie będzie w przyszłości wyglądał Kaszownik i czemu będzie służył, zadecydują mieszkańcy. Wizja urbanistów wiosną przyszłego roku zostanie poddana konsultacjom społecznym, które zresztą częściowo będą się odbywały w terenie, obejmując nie tylko Kaszownik.
- Planujemy zorganizowanie kilku spotkań, poświęcając na to ze dwa, trzy weekendy - mówi Paweł Piotrowicz, dyrektor magistrackiego Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji. - Wyjdziemy w teren, przyjrzymy się poszczególnym obszarom, przedstawimy propozycje przygotowane przez urbanistów i osoby zajmujące się zielenią i posłuchamy, jakie oczekiwania oraz propozycje mają jeszcze mieszkańcy.
Uzupełniony w ten sposób projekt ma zostać zrealizowany, zanim jednak będzie można przystąpić do dzieła, trzeba zająć się samym stawem. O jego oczyszczeniu i pogłębieniu mówi się już od dawna, te słowa także ostatecznie mają zamienić się w czyn jednak wymaga to wsparcia finansowego Unii Europejskiej. Nabór nowych wniosków rozpocznie się w 2015 roku.
Przy okazji reanimacji stawu warto by było postawić przy nim tablicę informacyjną z przynajmniej kilkoma archiwalnymi zdjęciami tego miejsca, które jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku wyglądało zupełnie inaczej niż dziś. Pamiętający jeszcze średniowiecze staw składał się wtedy z dwóch części. Ta istniejąca do dziś, nazywana była Małym Kaszownikiem, a większa, zlikwidowana z powodu inwestycji drogowych, sięgała niemal do ronda Pokoju Toruńskiego. Takie rozmiary zawdzięczał m.in. rozbudowie prowadzonej przez zaborców w czasach, gdy staw został zamieniony w zbiornik wody do błyskawicznego napełnienia miejskich fos. Na początku XX wieku, zimą działały tu oświetlane lodowiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?