Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto ma pomysł na zagospodarowanie Kaszownika

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Sławomir Kowalski
Ławki, pomosty i odpowiednie oświetlenie - tak otoczenie stawu Kaszownik widzi Miejska Pracownia Urbanistyczna. Wiosną wypowiedzą się na ten temat mieszkańcy Torunia.

Przygotowywana właśnie koncepcja dotyczy całego zielonego otoczenia starówki. Swoje powstanie zawdzięcza m.in. projektowi Restart, który wskazał kierunki, w jakich powinno zmierzać historyczne centrum miasta, by nie zamienić się w martwą dzielnicę. Jednym z problemów, które zostały dzięki realizowanemu przez społeczników Restartowi zaakcentowane, był brak atrakcyjnych terenów rekreacyjnych wokół starówki. Nie ma ich, tymczasem warunki w centrum miasta są pod tym względem doskonałe, a jednym z najbardziej idealnych tego typu miejsc jest właśnie Kaszownik.

- Proponujemy zrobienie tam małego bulwaru - mówi Anna Stasiak, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Toruniu. - Mogłyby się tam pojawić pomosty, ławki i odpowiednie oświetlenie.

Propozycja zakłada również poprawę stanu okolicznych chodników, choć te akurat niedawno zostały częściowo ucywilizowane. Między brzegiem stawu i ogrodzeniem sąsiednich ogródków działkowych drogowcy zlikwidowali dziury otoczone resztkami asfaltu, zdecydowanie na wyrost nazywane chodnikiem i zastąpili je nowym ciągiem dla pieszych.

O tym, jak ostatecznie będzie w przyszłości wyglądał Kaszownik i czemu będzie służył, zadecydują mieszkańcy. Wizja urbanistów wiosną przyszłego roku zostanie poddana konsultacjom społecznym, które zresztą częściowo będą się odbywały w terenie, obejmując nie tylko Kaszownik.

- Planujemy zorganizowanie kilku spotkań, poświęcając na to ze dwa, trzy weekendy - mówi Paweł Piotrowicz, dyrektor magistrackiego Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji. - Wyjdziemy w teren, przyjrzymy się poszczególnym obszarom, przedstawimy propozycje przygotowane przez urbanistów i osoby zajmujące się zielenią i posłuchamy, jakie oczekiwania oraz propozycje mają jeszcze mieszkańcy.

Uzupełniony w ten sposób projekt ma zostać zrealizowany, zanim jednak będzie można przystąpić do dzieła, trzeba zająć się samym stawem. O jego oczyszczeniu i pogłębieniu mówi się już od dawna, te słowa także ostatecznie mają zamienić się w czyn jednak wymaga to wsparcia finansowego Unii Europejskiej. Nabór nowych wniosków rozpocznie się w 2015 roku.

Przy okazji reanimacji stawu warto by było postawić przy nim tablicę informacyjną z przynajmniej kilkoma archiwalnymi zdjęciami tego miejsca, które jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku wyglądało zupełnie inaczej niż dziś. Pamiętający jeszcze średniowiecze staw składał się wtedy z dwóch części. Ta istniejąca do dziś, nazywana była Małym Kaszownikiem, a większa, zlikwidowana z powodu inwestycji drogowych, sięgała niemal do ronda Pokoju Toruńskiego. Takie rozmiary zawdzięczał m.in. rozbudowie prowadzonej przez zaborców w czasach, gdy staw został zamieniony w zbiornik wody do błyskawicznego napełnienia miejskich fos. Na początku XX wieku, zimą działały tu oświetlane lodowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska