Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto sportu się sypie

Dariusz Łopatka
Dramat toruńskiego sportu. Przedstawiciele miejskiej spółki hokejowej ogłosili wczoraj wycofanie drużyny z rozgrywek ligowych. Czy to koniec hokeja w Toruniu?

Dramat toruńskiego sportu. Przedstawiciele miejskiej spółki hokejowej ogłosili wczoraj wycofanie drużyny z rozgrywek ligowych. Czy to koniec hokeja w Toruniu?

<!** Image 3 align=none alt="Image 197599" sub="Decyzją akcjonariuszy drużyna Nesty Karaweli została wycofana z rozgrywek Polskiej Ligi Hokejowej. Zawodnicy dostali wolną rękę, opuszczą więc toruńską szatnię w poszukiwaniu nowych pracodawców [Fot.: Sławomir Kowalski]">- Sytuacja ekonomiczna spółki nie pozwala nam już kontynuować gry w ekstraklasie - tymi słowami Bogdan Rozwadowski, prezes Nesty Karaweli, rozwiał wszelkie wątpliwości towarzyszące toruńskiemu hokejowi przez ostatni tydzień. - Nie możemy już więcej oszukiwać hokeistów, że mają czekać na spodziewane wypłaty. <!** reklama>

O problemach finansowych spółki, której większościowy pakiet akcji posiada gmina Toruń, informowaliśmy na bieżąco. Decydującą o podjęciu tak dramatycznych kroków okazała się decyzja sponsora tytularnego klubu - firmy Karawela, która w Toruniu planowała wybudować centrum handlowe. Wymówienie umowy miastu przez warszawską spółkę zepchnęło drużynę hokejową, ledwo wiążącą koniec z końcem, w przepaść.

Dziura nie do załatania

Na wycofanie drużyny z Polskiej Ligi Hokejowej, a także przyszłe rozwiązanie umów z zawodnikami, złożyły się też niepowodzenia w negocjacjach z przedsiębiorcami. Prywatne firmy, włącznie z grupą kapitałową Boryszew, z którą próbowano nawiązać współpracę, nie były zainteresowane wsparciem klubu.

- Przez ostatnie lata miasto przeznaczyło 2,2 miliona złotych na hokej - wylicza Jarosław Więckowski, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta. - Pozyskanie dodatkowych sponsorów strategicznych jest trudne. Owszem, pojawiły się firmy, które przekazywały niemałe dla nich pieniądze na rzecz spółki, ale dziury w budżecie klubu ci mniejsi sponsorzy nie są w stanie załatać. Stąd taka decyzja.

Przedstawiciele spółki miejskiej twierdzą, iż dług klubu wobec wszystkich jego wierzycieli to kwota ponad 650 tysięcy złotych. Zapewniają, iż spółka wciąż będzie istnieć, aż do momentu spłaty wszystkich zaległości.

Miasto sportu?

Taka decyzja wywołała burzę w toruńskim środowisku sportowym.

- Tę drużynę z trudem budowano przez lata, aby teraz lekką ręką z niej zrezygnować. Nie potrafię zrozumieć działań miasta - powiedział jeden z kibiców podczas wczorajszej konferencji prasowej.

- Toruń ogłasza się miastem sportu? To jakaś kpina! Jeśli jeszcze zobaczę gdzieś taki plakat, to go zerwę - nie kryła nerwów osoba, która toruńskiemu hokejowi poświęciła wiele lat życia.

Powolna śmierć

Czy to już koniec hokeja w Torunia? Nadal grać będzie wprawdzie zespół juniorów (Sokołów), obecnych mistrzów Polski, ale...

- ...brak drużyny seniorów oznacza powolną śmierć hokeja w mieście - zgadza się Andrzej Gajek, właściciel firmy GAM, jeden z udziałowców spółki sportowej.

Dodajmy, iż hokeiści Nesty Karaweli, dla których decyzja akcjonariuszy oznacza szukanie nowych pracodawców, podjęli wczoraj decyzję, iż wystąpią w jeszcze jednym spotkaniu ligowym - w najbliższy piątek na Tor-Torze (o godz. 18.30, z GKS-em Katowice). Meczem, na który wstęp będzie darmowy, zawodnicy będą chcieli pożegnać się ze swoimi kibicami.


Dwa lata spółki hokejowej

Klub Sportowy Toruń Hokejowa Spółka Akcyjna, zarządzająca drużyną ligową, została powołana w 2010 roku.

Obok gminy miasta Toruń w spółce jest jeszcze trzech innych udziałowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska