Miejski akademik w odbudowanych za 22 mln zł Młynach Richtera ma zarabiać najpóźniej za trzy lata

Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży z ulicy Łokietka to hostel na 96 miejsc noclegowych, zarządzany przez Toruńską Infrastrukturę Sportową, miejską spółkę będącą operatorem hali przy ul. Bema. Oficjalnie otworzy się 9 października, ale gości przyjmuje od ponad miesiąca.
[break]

Klient będzie zadowolony

Tak dużego obiektu niskobudżetowego w tak wysokim standardzie w Toruniu nie ma. MCSM będzie konkurować z podobnym pod względem liczby łóżek hostelem przy ul. Chłopickiego, „Przystanek Toruń” (130 miejsc) oraz Fortem IV, gdzie jest jeszcze więcej łóżek - 144.
Pozostaje bezkonkurencyjny pod względem standardu, który można porównać do hotelowych dwóch gwiazdek.

Trudno się temu jednak dziwić, odbudowa obiektu w zniszczonych Młynach Richtera kosztowała w sumie 22 mln zł. Jest jak bombonierka. Wnętrza są przestronne, wygodne, ładnie zaaranżowane, w prostej estetyce, ceny -jak na taki standard - niskie. I tak, za łóżko w pokoju wieloosobowym bez łazienki trzeba zapłacić od 33 zł, za nocleg w pokoju dwuosobowym z łazienką - 115 zł, za „trójkę” bez łazienki - 111 zł.

Dla porównania w innym dużym toruńskim hostelu pokój o niższym standardzie dla dwóch osób ze śniadaniem i parkingiem kosztuje 145 zł.

Pomyślany jako obiekt dla dzieci, młodzieży i studentów MCSM na pewno nie ograniczy się do młodej klienteli. Nowe kierownictwa miejskiego hostelu musi zapełnić obiekt, rocznie przyjąć co najmniej 4000 gości (11 osób na dobę), licznik zacznie bić od 1 stycznia, wymagania trzeba będzie spełniać przez pięć lat.

Żeby obiekt nie był międzynarodowy tylko z nazwy, musi przyciągnąć obcokrajowców. Nocowała tu już grupa holenderskich menonitów, podróżująca po Europie śladami przodków. Tak im się spodobało w Młynach, że postanowili wrócić i zorganizować podsumowanie wyprawy właśnie w Toruniu.

Za trzy lata pierwszy zysk

Zarządzający MCSM musza nie tyko wypełnić zobowiązania projektu, ale przede wszystkim szybko na siebie zacząć zarabiać.
- Dajemy sobie maksymalnie trzy lata - mówi Katarzyna Pachucy, kierownik MCSM, wcześniej przez siedem lat marketingowiec w hotelu „Filmar”, ostatnio w Wydziale Promocji Urzędu Miasta. Szczegółów nie ujawnia, plan budżetowy dla MCSM dopiero powstaje.