Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Turystycznej w Toruniu czują się pokrzywdzeni

Mariola Lorenczewska
Na tej odnodze ulicy Turystycznej  nie widać ani jednej lampy, widać natomiast dziury na jezdni
Na tej odnodze ulicy Turystycznej nie widać ani jednej lampy, widać natomiast dziury na jezdni Sławomir Kowalski
Nasi Czytelnicy z ulicy Turystycznej, ale jej odnogi, narzekają na kłopoty z docieraniem do swoich domów. Kiepska jest nie tylko droga, brakuje też oświetlenia.

- Dzwonię w imieniu mieszkańców ulicy Turystycznej, ale nie tej głównej, tylko odnogi w kierunku Wisły - zaznacza Czytelniczka. - Od dwóch lat prosimy miasto, żeby postawiło nam lampy. Bez skutku. Zwracaliśmy się też do radnego okręgu. Nie pomogło. Nikt nie interesuje się tym miejscem. Stoi zaledwie sześć domów, ale droga jest w fatalnym stanie.

Zobacz także: Bella Skyway Festival 2017. Strefa food trucków na rynku [PROGRAM+ATRAKCJE]

Trudno przejechać

Jak zaznacza Czytelniczka, mieszka tu od 17 lat i obserwuje, że zawsze remontowana bywa część główna ulicy Turystycznej. A ich fragment jest traktowany wręcz po macoszemu. Przez to jest w coraz gorszym stanie. Trudno przejechać nie niszcząc samochodu. Kiedyś mieszkańcy złożyli się i sami wylali na jezdni szlakę, ale teraz trzeba byłoby przynajmniej gruz po asfalcie wysypać.

Rafał Wiewiórski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu podkreśla, że takich odnóg ulicy Turystycznej, o jakiej wspomniała Czytelniczka jest sześć. - One mają różny status. Część jest prywatnych a część w zarządzie gminy - wyjaśnia dyrektor MZD. - Główna ulica Turystyczna jest ulicą wojewódzką, jej remonty są dofinansowywane z funduszy unijnych. Odiogi są lokalnymi drogami. Remontowane będą po kolei, zgodnie z uchwałami radnych miejskich.

Złożyć wniosek

Co do oświetlenia, to dyrektor Wiewiórski nie przypomina sobie takiego wniosku. Radzi mieszkańcom, żeby go złożyli. A wówczas zostanie rozpatrzony.

Polecamy:

Inna Czytelniczka pyta o letnie wyprzedaże.

- Czy kupując buty na wyprzedaży mogę je potem reklamować - zastanawia się kobieta.

Wiesława Szatkowska, dyrektor toruńskiej delegatury Inspekcji Handlowej wyjaśnia, że zgodnie z przepisami, rzeczy kupione na wyprzedażach można, tak jak każdy inny towar, reklamować w ciągu dwóch lat od momentu zakupu.

Co innego, gdy jest przeceniony z jakiegoś konkretnego powodu, z uwagi wykazaną przy sprzedaży wadę, np. sukienka dlatego, że nie ma guzików. Wówczas ze względu na tę właśnie wadę nie można złożyć reklamacji.

ZOBACZ TAKŻE:
Paweł Kędzia o kulejących zmianach na starówce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska