Mimo wichury była to gorąca niedziela [ZDJĘCIA]

W Lipnie wolontariusze chodzili dla bezpieczeństwa w kilkuosobowych grupach i dodatkowo w towarzystwie druhów strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej. Na ulice miasta wyruszyli już o ósmej rano, jednak głównym punktem programu był finał na placu Dekerta. Tam przygotowano atrakcyjny program, który przyciągnął mieszkańców. Nie zabrakło pięknego „światełka do nieba”, które rozbłysło na niebie aż czarnym od chmur.
Dla wolontariuszy był to ciężki dzień. Nadwątlone siły mogli pokrzepić gorącą grochówką i kanapkami w Publicznym Gimnazjum nr 1, gdzie pracowano od samego rana.
Były też atrakcje dla amatorów mocnych wrażeń - lipnowskie WOPR zorganizowało akcję pod hasłem „Pierwszy oddech pod wodą”, czyli coś dla przyszłych płetwonurków, a na tor motocrossowy wyjechały auta terenowe podczas imprezy Of Road. Chętni mogli usiąść na fotelu pasażera.
Jak zwykle, najwięcej emocji dostarczyła licytacja. W tym roku przyniosła ponad cztery tysiące złotych, co przy szalejącej wichurze jest bardzo dobrym wynikiem. Licytowano prace lokalnych artystów oraz najprzeróżniejsze przedmioty podarowane przez ludzi o gorących sercach.
W Zespole Placówek Oświatowych w Wielgiem na rzecz akcji Jurka Owsiaka pracowały szkolne samorządy. Finał odbył się już w piątek. Zaangażowania i pomysłów można młodym ludziom jedynie pozazdrościć. Były wyśmienite ciasta za symboliczną złotówkę, które upiekły mamy i babcie, loteria fantowa i oczywiście licytacja. Wystawiono nawet fotel dyrektora, który wylicytowali gimnazjaliści z klasy IIc. Oznacza to nic innego, jak kierowanie szkołą przez jeden dzień. Powstał też salon fryzjersko-kosmetyczny, oferujący modne fryzury i ekspresowe malowanie paznokci. Przed weekendem takie usługi były jak znalazł.
- Uważam, że takie akcje są bardzo potrzebne - mówi Dorota Pączek-Bazela, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Wielgiem. - Po pierwsze, wszyscy się angażują i mają okazję przekonać się, że razem można zrobić naprawdę wiele dobrego dla innych. Po drugie, pieniądze wędrują we właściwe miejsce i są skierowane do właściwych osób.
Imponującym wynikiem może się pochwalić niewielkie Chrostkowo, które przyłączyło się do sztabu w Kikole. Zebrano tam ponad 10 tys. zł, a bawiono się w stylu reggae. Najmłodsi wystawili jasełka, wystąpił chór szkolny i zespół reggae. Wystawiono dwie sztuki teatralne - „Pchłę Szachrajkę” w wykonaniu „Talii” oraz „Kandydatki na żonę”, którą przygotowała „Talia - Absolwenci”. Głównym punktem programu była licytacja - licytowano nawet kurs prawa jazdy i sesję fotograficzną.
Zobacz galerię: WOŚP w Lipnie