Ministerstwo edukacji zaproponowało nowe terminy naboru do szkół ponadpodstawowych. To na razie projekt, a nie obowiązujące prawo
Uczniowie klas ósmych, jak wcześniej ich starsi koledzy z klas maturalnych, przeżywają prawdziwe katusze. Są zdezorientowani, przestraszeni, niepewni. Podobne emocje towarzyszą ich rodzicom, którzy nie mają wpływu na edukacyjną przyszłość swoich pociech.
- Po całych tygodniach milczenia poinformowano wreszcie o terminach egzaminów ósmoklasistów, które mają się odbyć w drugiej połowie czerwca. Ale czy rzeczywiście dojdą do skutku, tego nie wie nikt. Inna kwestia, czy one są w ogóle potrzebne w sytuacji, w której się znaleźliśmy – pyta Hanna Rybińska, mama Martyny, ósmoklasistki z Torunia. - Córka bardzo się boi o wyniki testów, bo przecież nauka zdalna to nie to samo, co powtórki w klasie. Nie może spać, bo dręczą ją koszmary związane z wyborem szkoły i całą rekrutacją. Nie wie, co ją czeka, a ja nie mogę jej pomóc.
POLECAMY:
Osoba towarzysząca rodzącej musi zrobić test w kierunku koronawirusa
Naukowiec z UMK w zespole, który bada wpływ koronawirusa na psychikę