Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Rogalski: Grzegorz miał zawsze sentyment do Torunia [WIDEO]

Ryszard Warta
Grzegorz  Miecugow : tym razem nie z mikrofonem a kierownicą w ręku. Na tylnym siedzeniu, w kasku Mirosław Rogalski.
Grzegorz Miecugow : tym razem nie z mikrofonem a kierownicą w ręku. Na tylnym siedzeniu, w kasku Mirosław Rogalski. Archiwum Mirosława Rogalskiego
W sobotę zmarł Grzegorz Miecugow, dziennikarz, ważna postać polskich mediów. W rozmowie z „Nowościami” Zmarłego wspomina Mirosław Rogalski.

- Ulokowanie studia TVN w Toruniu to był pomysł Grzegorza Miecugowa?

Historia jest dość skomplikowana. Znaliśmy się z Grzegorzem Miecugowem jeszcze z radiowej „Trójki”. Jak tylko dowiedziałem się, że Grzegorz bierze udział w pomyśle pod tytułem TVN, od razu się do niego zgłosiłem, zaproponowałem, że poprowadzę oddział w Toruniu. Tylko, że on już był ugadany z Konstantym Dombrowiczem w Bydgoszczy i oddział miał powstać właśnie tam. Dowiedziałem się o tym, spotkaliśmy się, pamiętam w jakieś chińskiej restauracji i udało się go przekonać, że po pierwsze w Toruniu będzie dużo świetnych materiałów, a po drugie Bydgoszcz ma już swój oddział TVP.

Zobacz także: Rozbudowa szpitala przy ul. Batorego jest potrzebna. Brakuje tam miejsc

Grzegorz się zgodził, oczywiście musiał to jeszcze zaakceptować Mariusz Walter, ale udało się. Tak powstał toruński oddział „Faktów” TVN”, dzięki czemu Toruń zyskał telewizyjne okno na świat. Warto to podkreślić: Grzegorz miał zawsze sentyment do Torunia. Lubił tu przyjeżdżać, bywać, był nawet czas, kiedy tu prowadził zajęcia na WSB.

A pomysł ze studiem po drugiej stronie Wiłsy?

Nie mogło być lepszej lokalizacji niż ta, z panoramą Torunia. Grzegorz bardzo mi pomógł w staraniach o wóz transmisyjny dla toruńskiej redakcji. I to było naprawdę coś!. Tego typu sprzęt miała wtedy Warszawa, Kraków a trzeci był Toruń, choć był to najmniejszy oddział. Zasługi Grzegorza w tym, że Toruń zaczął się pojawiać w telewizjach prywatnych, w TVN, TVN24, są ogromne.

Polecamy: "NOWOŚCI" PLUS. Zobacz co dla ciebie przygotowaliśmy!

Ale przed telewizją było jeszcze radio

To kawał historii polskiego radia. Zaczynał jako inspektor programu, pracował w redakcji dziecięcej, potem była Rozgłośnia Harcerska, gdzie miał tę swoją słynną „Bublotekę” - listę najgorszych przebojów.

Mam wrażenie, że gdy Miecugow prowadził „Zapraszamy do trójki”, to od nas brał częściej materiały niż od innych korespondentów. Był moim radiowym mentorem. W Toruniu uczył mnie zawodu Zbigniew Ostrowski, w Warszawie tym nauczycielem był właśnie Grzesiek. Nie tworzył sztucznych barier, potrafił wysłuchać. Nie był nauczycielem, który jedynie wytyka błędy. Najlepiej było uczyć się, podpatrując jak pracuje. Strasznie mu zazdrościłem jego genialnej pamięci, poczucia humoru, zdolności kojarzenia faktów.

Był świetnym radiowcem, a jakim był człowiekiem?

Chciał i potrafi pomagać ludziom. Przyjeżdżałem do Warszawy prowadzić poranną audycję „Zapraszamy do trójki” i nie zawsze był hotel. Wtedy Grzesiek nocował mnie u siebie, w tym swoim małym mieszkaniu na Żoliborzu, gdzie był on, żona, syn, pies i na dodatek ja. Dla takiego młodego dziennikarza, jakim wtedy bylem, możliwość bycia tak blisko swego mistrza miało kapitalne znaczenie

Jego poczucie humoru też stało się legendarne.

Gdy już pracowałem na stałe w „Trójce”, Grzegorz rano prowadził program w radiu, a potem robił relacje dla telewizji z Sejmu. Z „Trójki” na Myśliwieckiej na Wiejską jest jakieś 10 minut pieszo. Żeby zdążyć do Sejmu, musiał wyjść za piętnaście dziewiąta, bo o dziewiątej miał już łączenie. Ale „Zapraszamy do trójki” też było do dziewiątej, więc na te ostanie kilkanaście minut, na dwa, trzy wejścia siadałem przed mikrofonem i dzięki temu, że mieliśmy bardzo podobne głosy, kończyłem audycje. Kiedyś jeden z dziennikarzy przed Sejmem zaczepił Grześka i pyta: „jak ty to robisz, przecież dosłownie chwilę temu słyszałem cię na żywo w radio!” Kilka razy taki numer zrobiliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska