Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata w Zakopanem? "Rozmowy są, ale..."

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Wielka Krokiew podczas Pucharu Świata 2017
Wielka Krokiew podczas Pucharu Świata 2017 Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
W Zakopanem ciągle wahają się, czy wrócić do idei organizowania mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Może warto, choć pod pewnymi warunkami.

Potencjał jest ogromny. Widać to co roku podczas Pucharu Świata w skokach narciarskich, zwłaszcza ostatniego. Jednak w Zakopanem po czterech nieudanych próbach starań o prawo organizacji MŚ do powrotu do tematu podchodzi się bardzo ostrożnie.

- Rozmowy są, ale żadnych wiążących decyzji w tej sprawie nie ma - mówi Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego i szef zakopiańskiego PŚ. Jednocześnie przestrzega, żeby nie popełnić błędów z przeszłości i jeśli się zgłaszać do wyścigu, to z gotową infrastrukturą. - Jeżeli będziemy mieli zrobione obiekty - jak Planica, Seefeld czy Lahti - to wtedy możemy o mistrzostwach realnie myśleć. Nie uda się tego zrobić jak dawniej, że najpierw dostaniemy mistrzostwa, a potem wszystko zbudujemy. To utopia - przekonuje Kozak.

Pod Tatrami wszystko jednak idzie jak po grudzie. O konieczności przebudowy Wielkiej Krokwi mówiło się od kilku lat, ostatecznie remontowano ją w nerwach i na ostatnią chwilę. A i tak jedynie w połowie, bo zmieniono tylko rozbieg. W kompleks Średniej Krokwi trzeba by zainwestować jeszcze więcej. Teraz można tam tylko trenować, przynajmniej w teorii, bo przedłuża się procedura odbioru technicznego wyremontowanego wyciągu. Jeszcze bardziej kuriozalnie wygląda sprawa biegowych tras, o budowę których od lat apeluje Justyna Kowalczyk.

- Z trasami sytuacja wygląda tak, że cały czas są w planie. Nic nie drgnęło. Jesteśmy chyba jedynym zimowym ośrodkiem z taką marką, że nie mamy nawet kilometra dobrej trasy - rozkłada ręce szef TZN. - Czas ciągle ucieka. Bo o które MŚ mamy się starać? O te w 2029? Trochę późno. Potencjał, który jest dzięki skokom, nie jest w ogóle wykorzystywany. Ten boom powinien nieść nas do przodu, a my się zatrzymaliśmy w 1962 roku.

Na pocieszenie mówi, że COS, którzy jest właścicielem skoczni, nie powinien mieć kłopotów z dokończeniem przebudowy Wielkiej Krokwi i przyszłoroczny PŚ nie jest zagrożony.

- Problemem był rozbieg, zeskok to już małe piwo. Robota na dwa miesiące, bez stresu - ocenia Kozak.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mistrzostwa świata w Zakopanem? "Rozmowy są, ale..." - Gazeta Krakowska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska