Przypomnijmy. O tym, że w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Bydgoszczy źle się dzieje, zrobiło się głośno w grudniu 2014 roku. Na temat domniemanego mobbingu w tej instytucji pisaliśmy także w "Nowościach". Sprawę opisał również tygodnik „Polityka”. Po przeprowadzeniu wewnętrznej kontroli okazało się, że tylko 38 spośród 93 badanych pracowników OIP nigdy nie doświadczyło niepożądanych zjawisk i zachowań interpersonalnych. W przypadku 17 osób dopatrzono się znamion mobbingu (niepożądane zjawiska i zachowania doświadczane powyżej 6 miesięcy). W tej grupie znalazła się także inspektor pracy z Torunia.
- Nasza koleżanka z oddziału w Toruniu jest ofiarą wyrafinowanej intrygi, a jej efektem są trzy zarzuty dyscyplinarne. Zarzuca się jej m.in. wyłudzenie delegacji, a dowodem na to ma być fakt, że dzień po rozmowie z szefową OIP, osoba, która świadczyła na jej korzyść, wycofała swoje oświadczenie - czytaliśmy w liście do redakcji. Więcej na ten temat: TUTAJ.
Sprawą zainteresowała się także "Uwaga!" TVN, program telewizyjny przygotowywany przez reporterów śledczych. Emisja odcinka poświęconego OIP w Bydgoszczy miała miejsce kilka dni temu. Podczas zdjęć do programu, tuż po pierwszym pytaniu dyrektorka OPI Małgorzata Porażyńska (zarzuca się jej mobbing) zaczęła się nerwowo zachowywać i po chwili zasłabła. Całe zajście i program o mobbingu w inspekcji pracy można obejrzeć: TUTAJ
Czytaj także: Kto godzi w inspekcję pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?