Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modlitwa w cieple kosztuje

Ewelina Piotrowska
Tupanie, chuchanie i zacieranie rąk podczas niedzielnej mszy towarzyszy wiernym każdej zimy. Parafianie narzekają, a księża rozkładają ręce.

Tupanie, chuchanie i zacieranie rąk podczas niedzielnej mszy towarzyszy wiernym każdej zimy. Parafianie narzekają, a księża rozkładają ręce.

<!** Image 2 align=right alt="Image 135508" sub="Wybierając się na mszę do włocławskiej katedry, warto zadbać o ciepłe ubranie / Fot. Jarosław Czerwiński">Na to, aby w kościele było ciepło, potrzeba kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Wciąż rosnące koszty ogrzewania dokuczają wszystkim.

- Miesięcznie płacimy za ogrzewanie co najmniej trzy tysiące złotych - mówi ks. Dionizy Lewandowski, proboszcz Parafii Świętego Ducha w Michelinie. - W największe mrozy kwota sięga aż ośmiu tysięcy. Dla parafii są to znaczące koszty.

Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w okresie największych mrozów przeznacza na ogrzewanie nawet do 11 tys. zł! - Bardzo trudno pozyskać takie pieniądze - przyznaje ks. Paweł Szymański, proboszcz kościoła. - Jest zimno, dlatego ogrzewanie już działa. Ale mamy nadzieję, że jeszcze ociepli się chociaż na kilka dni, żebyśmy mogli wyłączyć kaloryfery.

<!** reklama>Ogromne koszty jeszcze nie oznaczają prawdziwego ciepła. Temperatura w świątyniach w okresie grzewczym nie przekracza 10 stopni Celsjusza. - Ogrzewamy zarówno dolną jak i górną część kościoła - mówi ks. Dionizy Lewandowski. - Przez całą mszę włączone są nagrzewnice i utrzymujemy temperaturę 8-9 stopni. Więcej nie trzeba, bo ludzie nie zdejmują okryć. W parafialnej świetlicy natomiast temperatura nie spada poniżej 20 stopni.

O ciepłym odzieniu trzeba na pewno pamiętać, wybierając się na mszę do katedry. - To chyba najzimniejszy kościół w mieście. W czasie upałów jest tu przyjemny chłód, gorzej zimą. Ale już się przyzwyczaiłam, po prostu idąc na mszę grubiej się ubieram - mówi parafianka z ulicy Toruńskiej.

Rzeczywiście, temperatura w bazylice sięga zaledwie pięciu kresek na plusie, a ogrzewanie jest włączane tylko na niedzielne msze. Na więcej świątyni nie stać, a o wymianie instalacji na bardziej wydajną nawet nie ma co marzyć. - Katedra jest zabytkiem i tego typu inwestycje są bardzo trudne do realizacji. Dlatego poprzestajemy na tym, co mamy - wyjaśnia ks. Stanisław Waszczyński, proboszcz Parafii Katedralnej. - Jeździmy po katedrach w całej Polsce, a nawet w innych krajach i jest wiele takich, które w ogóle nie mają ogrzewania. Dawniej ludzie tak żyli i nie było z tym większego problemu.

Ogrzać ogromne powierzchnie nie jest łatwo. Dlaczego zatem udaje się to w przypadku innych dużych obiektów, jak Hala Mistrzów?

- Oprócz grzejników stosujemy także specjalne nawiewy ciepłego powietrza - mówi Wojciech Wiśniewski, pracownik OSiR. - Taka wentylacja funkcjonuje także na basenie, stąd ten efekt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska