Mogą tylko pomarzyć o generalnym remoncie

Lokatorzy kamienicy przy ulicy 3-go Maja 18 skarżą się na złe warunki mieszkalne. Największym problemem jest zły stan techniczny piwnicy.

<!** Image 2 align=none alt="Image 174478" sub="Mieszkańcy kamienicy przy ulicy 3-go Maja 18 z przerażeniem patrzą na pogarszający się stan budynku. Na zdjęciu pan Tomasz, syn jednej z lokatorek Fot. Piotr Mikołajczak
">– Wprowadziłam się tutaj trzy lata temu, jednak remont musiałam wykonać sama – mówi jedna z lokatorek. – Odświeżone mieszkanie nie zmienia jednak faktu, że kamienica jest w coraz gorszym stanie i wymaga generalnego remontu. Potwierdziła to przeprowadzona inspekcja budowlana, po której zabroniono nam korzystania z piwnicy. Jeżeli w dalszym ciągu nic w tej kwestii się nie zmieni to kiedyś dojdzie tu do tragedii.

Piwnica grozi katastrofą

Wszyscy lokatorzy zgodnie potwierdzają, że brak piwnicy to duże utrudnienie.

– Przede wszystkim nie ma gdzie składować drewna na opał ani przetrzymywać innych rzeczy, które właśnie tam powinny się znajdować – mówi pani Bożena, lokatorka. – W tym samym pomieszczeniu znajduje się też główny zawór dopływu wody. Jeśli dojdzie do awarii i tak będziemy musieli zejść do piwnicy grożącej katastrofą budowlaną.

<!** reklama>Z roku na rok fundament zaczyna osiadać coraz bardziej. Niezadowoleni mieszkańcy wykonują drobne roboty budowlane we własnym zakresie jednak są one nietrwałe. Denerwują się, że na wymianę okien czekają już kilka lat.

– Zaraz po malowaniu na ścianie pojawiają się pęknięcia – mówi pani Bożena. – Podobnie sytuacja wygląda od strony ulicy 3-go Maja, gdzie jeżdżące samochody nadwyrężają stare fundamenty kamienicy. Szwankuje instalacja elektryczna. Przy podłączeniu dwóch różnych urządzeń w mieszkaniu siada prąd. W najbliższym czasie niektórzy mieszkańcy będą mieli wymieniane okna, ale to kropla w morzu potrzeb. Tu wszystko się sypie.

Żeby coś się ruszyło

Obecnie kamienica przy ulicy 3-go Maja 18 to współwłasność Urzędu Miasta i osoby prywatnej. Jak mówi Monika Budzeniusz, rzecznik prasowy prezydenta Włocławka, w budynku przeprowadzane są jedynie bieżące remonty, a samym mieszkańcom nie proponowano dotąd mieszkań zastępczych. Sami lokatorzy liczą jednak no to, że wreszcie będą mogli zamieszkać w normalnych warunkach.

– Cały czas mamy nadzieję, że ktoś zarządzi u nas generalny remont lub przydzieli nam mieszkania zastępcze. Niezależnie od decyzji, wszyscy będziemy zadowoleni, że cokolwiek w tej sprawie ruszyło – dodaje pani Bożena.