Zniszczone drzwi i powybijane szyby w tramwaju to efekt wyładowania agresji młodego mężczyzny na przedmiotach martwych. Zdarzenie zostało zarejestrowane, a sprawca wandalizmu jest poszukiwany.
<!** Image 2 align=none alt="Image 196654" sub="Zniszczone drzwi i powybijane szyby w tramwaju to efekt wyładowania agresji młodego mężczyzny na przedmiotach martwych. Zdarzenie zostało zarejestrowane, a sprawca wandalizmu jest poszukiwany. [Fot. Nadesłane]">Sytuacja miała miejsce jeszcze w sierpniu, ale dopiero teraz ujawnił ją Miejski Zakład Komunikacji.
– Sprawca wszedł do tramwaju pod Strzemięcinem i wysiadł na Rządzu. Podczas jazdy widać, że mężczyzna jest pobudzony, jego ruchy są dziwne – mówi Paweł Maniszewski, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Grudziądzu. – Tramwaj jeszcze jedzie, a on próbuje wysiąść, szarpie drzwi, w końcu zaczyna je kopać. Wcześniej próbował dwukrotnie wyrwać młotek. Ostatecznie kopnięciem wyłamał prowadnicę górną drzwi, a zanim opuścił pojazd złapał kolejny młotek i wybił nim dwie szyby. Zamierzył się na kolejną, ale młotki są przymocowane do dwumetrowego drutu i po prostu nie sięgnął – relacjonuje przebieg nagrania.
Motornicza, która kierowała tramwajem, powiadomiła dyspozytornię. Pojazd został wymieniony a zdarzenie zgłoszone na policję. Jak się okazuje, to nie pierwszy przypadek agresji pasażera w Grudziądzu.
<!** reklama>– Kiedyś pasażer zaatakował kierowcę nożem – mówi prezes Maniszewski. – Kierowca zachował się prawidłowo bo doprowadził do tego, że ta osoba opuściła pojazd. Nie chodzi przecież o to, by obywatel szalał z nożem, poranił kogoś a kierowca będzie udawał MacGyver’a. Było też inne zdarzenie, w którym kierowca został ranny dlatego zalecamy kierującym, by zagrożenie eliminować lub minimalizować nie doprowadzając do konfrontacji. Znamy przecież przypadek warszawski, gdzie policjant stanął w obronie kilku osób i zginął na oczach biernych pasażerów.
Niestety, z powodu braku sprawcy policjanci 11 września sprawę umorzyli. Z tą decyzją nie pogodził się szef MZK i złożył zażalenie do prokuratury, gdzie wczoraj trafiły dokumenty.
– Prokurator zapozna się z nimi i podejmie decyzję czy umorzenie było słuszne i czy należy śledztwo kontynuować – mówi Agnieszka Reniecka z Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu.
Miejskiemu Przewoźnikowi bardzo zależy na upublicznieniu wizerunku wandala i być może tak się stanie. Także wczoraj do MZK zgłosiła się osoba, która ma informację o sprawcy, którego twarz chociaż zakryta była pokazana w TV Spółdzielni Mieszkaniowej. Czy to rzeczywiście ta osoba? Wizerunek na monitoringu jest bardzo wyraźny i wyklucza pomyłkę. Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?