Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mord w Borach Tucholskich. Miał liczne obrażenia, skrępowane ręce i nogi, a na głowie worek

AIP
W zabójstwo Niemca zamieszane są trzy osoby
W zabójstwo Niemca zamieszane są trzy osoby 123rf
Trzech podejrzanych, dwa akty oskarżenia i jedno morderstwo. Wkrótce odbędzie się proces w sprawie morderstwa pod Cekcynem.

Bydgoski Sąd Okręgowy wyznaczył już pierwszy termin rozprawy w sprawie brutalnego mordu, do którego doszło w lesie w Gołąbku. Proces rozpocznie się 14 listopada. Latem na biurko sędziego trafił pierwszy akt oskarżenia. Znajdują się w nim zarzuty wobec dwóch Polaków, którzy wspólnie zabili obywatela Niemiec, a następnie próbowali ukryć jego ciało.

Zobacz także: Tak wyglądał kiedyś Tormięs

- Drugi akt oskarżenia dotyczy kolejnej osoby, której udział w sprawie ustalono później - mówi prokurator Wiesław Giełżecki z wydziału I śledczego Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Ze względu jednak na to, że oba akty oskarżenia dotyczą tego samego zdarzenia, tego samego zabójstwa, odbędzie się jeden proces. Przypomnijmy, że chodzi o zbrodnię, której dokonano w czerwcu 2015 roku.

W lasach w rejonie miejscowości Gołąbek w Borach Tucholskich pracownicy służb leśnych natknęli się na zmasakrowane zwłoki mężczyzny. Widok był makabryczny. Denat miał liczne obrażenia, skrępowane ręce i nogi, a na głowie worek. - Od razu wiadomo było, że mamy do czynienia z zabójstwem - mówi jeden ze śledczych policji. Przy ofierze znaleziono też portfel z dokumentami i pieniędzmi. To ułatwiło działania. Dalsza praca wymagała ścisłej współpracy z policją niemiecką. Ofiara to obywatel Niemiec polskiego pochodzenia.

- Motywem zabójstwa były rozliczenia finansowe pomiędzy osobami, które zajmowały się wyłudzaniem pieniędzy na fikcyjne stłuczki, do których dochodzić miało na terenie Polski, a auta w nich uczestniczące rejestrowane były na tak zwane słupy w Niemczech - wyjaśnia podinsp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. Jeden z podejrzanych miał dom w pobliżu Chojnic.

Tam policjanci zabezpieczyli mercedesa, w którym doszło do zabójstwa, częściowo spaloną odzież oraz volkswagena passata skradzionego w Niemczech. Współpraca z niemiecką policją umożliwiła przepływ informacji. Tajemnicą pracy operacyjnej policji jest, w jaki sposób wieści dotarły do 32-letniego Michała N., mieszkańca Berlina, który sam stawił się do komendy policji w Szczecinie. Wiedział doskonale, że będzie poszukiwany.

Kilka dni później do policji w Berlinie zgłosił się kolejny podejrzany, Patryk R. Po przyjeździe do Bydgoszczy został on zatrzymany przez kryminalnych 27 lipca na dworcu kolejowym. N. ma zarzut zabójstwa, a R. - pomocnictwa. Za trzecim poszukiwanym wydano europejski nakaz aresztowania. Akt oskarżenia w jego sprawie powstał dopiero we wrześniu. Wszystkim oskarżonym o udział i pomoc w tym brutalnym morderstwie grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Zasiądą na jednej ławie na sali bydgoskiego Sądu Okręgowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska