15-letni Bartek z Gliwic, wypoczywający nad jeziorem Wielkie Partęczyny doznał lekkiego urazu po skoku do wody „na główkę”.
- Chłopiec nie upewnił się, czy jest dość głęboko na wykonanie takiego skoku - informuje Małgorzata Hauchszulc, rzeczniczka nowomiejskiej komendy powiatowej policji. - Wyszedł z wody o własnych siłach, ale bardzo źle się czuł, bolała go szyja.
<!** reklama>Pierwszej pomocy udzielił chłopcu mł. asp. Mariusz Grabowski, który akurat kontrolował podległy jego rewirowi ośrodek wypoczynkowy w Partęczynach. Policjant od razu wezwał pogotowie. Wcześniej usztywnił kręgosłup nastolatkowi i czuwał przy nim do przyjazdu karetki. Wszystko zakończyło się szczęśliwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?