MPO dojedzie nawet w niedzielę

Zgodnie z obowiązującym od kilku dni regulaminem porządkowym z ulic starówki powinny zniknąć worki ze śmieciami. Póki co, nie brakuje tych, którzy nie stosują się do rozporządzenia.

<!** Image 2 align=right alt="Image 34709" sub="Do takiego widoku na starówce przywykli już torunianie. Zaskakuje on jednak turystów goszczących w mieście.">Zdaniem wielu mieszkańców Torunia, worki zalegające na ulicach przez lata psuły wizerunek centrum. Według pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, sytuację dodatkowo komplikowało notoryczne łamanie poprzedniego regulaminu porządkowego.

– Niektórzy nie stosowali się do określonych terminów i wystawiali worki w południe czy nawet w niedzielę – mówi Grzegorz Brożek, prezes MPO.

System workowy na starówce postanowiono zlikwidować jednak nie tylko ze względu na estetykę.

– Na całym świecie jest przyjęte, że każdy płaci za swoje śmieci – podkreśla Grzegorz Brożek. – Koszty wywozu odpadów muszą ponosić właściciele posesji.

Wielu mieszkańców toruńskiej starówki od dawna skarżyło się na system workowy ze względu na plagę szczurów, które masowo szukały pożywienia w odpadkach z pizzerii i barów.

– Sam zamysł nowych przepisów jest może i słuszny, ale jego obecne wykonanie bardzo komplikuje nam życie – stwierdza pani Katarzyna, kierowniczka lokalu gastronomicznego na starówce. – Chodzi głównie o to, że po wejściu w życie nowych przepisów, śmieci wywożone są trzy razy w tygodniu. W naszym wypadku pojemniki zapełniane są zazwyczaj podczas pracy jednej zmiany. Straż Miejska ściga za wystawianie worków, więc z naszymi odpadami jeździmy na inne osiedla szukając wolnych miejsc w kontenerach.

<!** reklama left>Szefostwo MPO przekonuje, że sprawę można rozwiązać zupełnie inaczej.

– To o czym mówi ta pani to zwykła nieuczciwość – przekonuje prezes Brożek. – Dlaczego inni mają płacić za śmieci tego lokalu? Dla nas nie ma problemu, aby tego typu odpady wywozić nawet codziennie. Możemy to robić nawet w niedzielę, a także o każdej porze dnia i nocy. Wystarczy tylko zgłosić się do nas i zawrzeć z nami konkretną umowę indywidualną. To oczywiście kosztuje, ale jeśli ktoś prowadzi interesy, to z kosztami musi się liczyć.

Strażnicy miejscy przekonują, że właściciele posesji mieszczących się na starówce są sukcesywnie informowani o nowych przepisach. Dzisiaj odbędzie się spotkanie przedstawicieli MPO, Straży Miejskiej, Wydziału Gospodarki Komunalnej oraz Wydziału Środowiska i Zieleni w sprawie sposobów nagłośnienia nowej uchwały.