A zatem zaglądamy do lipcowej kroniki.
Noc z 5 na 6 lipca. Strażnicy o godz. 1.25 ujmują na starówce podpitego uczestnika bójki, który dodatkowo jeszcze jest agresywny wobec nich. Nie obywa się bez chwytów obezwładniających i kajdanek.
7 lipca wspólny patrol municypalnych i Straży Leśnej zatrzymuje przy ulicy Polnej czterech złodziei kabli telekomunikacyjnych. Do ujęcia dochodzi po pościgu. Delikwenci mają przy sobie nie tylko piły do metalu i łopaty, ale i pocięte już kable.
11 lipca, tuż przed godz. 3.00 nad ranem, strażnicy zatrzymują przy ulicy Szczytnej dwóch młodzieńców. Bohaterowie nie tylko skakali po samochodach, ale i mieli przy sobie zielony susz...
14 lipca, znów w nocy, municypalni zatrzymują przy ulicy Chełmińskiej mężczyznę, który ukradł bezdomnemu wózek inwalidzki. Jest agresywny, więc obezwładniają go i zakuwają w kajdanki.
Również 14 lipca, kilka minut po północy, municypalni udaremniają samobójczą próbę mężczyzny na Bydgoskim Przedmieściu. Interweniują wezwani przez czujnego przechodnia.
18 lipca - strażnicy zabezpieczają teren przy dworcu PKP Toruń Północ, gdzie znaleziono niewybuch. Zanim przyjadą saperzy, municypalni strzegą dostępu do miejsca, szczególnie przed nieletnimi.
20 lipca - strażnicy łapią pięciu agresorów, którzy zaatakowali i pobili mężczyznę na starówce.
21 lipca, po północy, municypalni zatrzymują pijanego awanturnika, który narozrabiał w jednym z lokali na starówce.
Przechodzimy do sierpnia. W sobotę, 2 sierpnia ratownicy medyczni ze Straży Miejskiej udzielają pomocy kobiecie, która zasłabła podczas koncertu Festiwalu Piosenki i Ballady Filmowej na Rynku Nowomiejskim.
Jak widać, municypalni mieli co robić. Szczególnie na starówce.
- Trudno jednak bronić Straży Miejskiej i tego, że jest mieszkańcom potrzebna, w sytuacji, gdy czwórka strażników śpi na służbie i ich zdjęcie oglądają setki ludzi - nie kryje radny Michał Jakubaszek (PiS), zastępca przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa Rady Miasta Torunia (do przewodniczącego Jarosława Beszczyńskiego nie udało nam się wczoraj dodzwonić).
Do tematu wrócimy w najbliższych dniach, informując o konsekwencjach wyciągniętych wobec śpiochów. To, że ich nie unikną, według Jarosława Paralusza, rzecznika SM, sprawa oczywista.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?