Pod koniec lipca Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu ogłosił przetarg na dostawę dziewięciu napędzanych olejem autobusów niskopodłogowych klasy Maxi oraz jednego pojazdu przystosowanego do nauki jazdy i egzaminowania.
Autobusy przeznaczone do przewozu pasażerów miały być wyprodukowane nie wcześniej niż w 2011 roku, a w chwili przekazania nie powinny mieć więcej niż 750.000 kilometrów przebiegu. Wóz do nauki jazdy również nie miał mieć więcej niż osiem lat, a na liczniku więcej niż 200.000 kilometrów.
Używane autobusy Miejski Zakład Komunikacji kupował już w zeszłym roku. W przetargu wystartowały wtedy dwie firmy, ostatecznie zwyciężył warszawski Mobilis i to on dostarczył do Torunia osiem wycofanych ze stołecznych ulic Solarisów Urbino 12, inkasując za to 1 milion 25 tysięcy złotych brutto.
Polecamy
Rok temu zakup był tłumaczony między innymi tym, że tabor autobusowy trzeba było szybko wzmocnić, ponieważ w związku z przebudową placu biskupa Chrapka, autobusy musiały wziąć na siebie ciężar obsługi zawieszonych linii tramwajowych. W tym roku chodziło o to, aby używanymi autobusami nowszej generacji zastąpić wysłużone jelcze.
Termin rozstrzygnięcia przetargu był przekładany. Do toruńskiego przewoźnika wpłynęło kilka pytań i próśb, m.in. o zmianę zapisu dotyczącego wieku autobusowej nauki jazdy i przedłużenia terminu dostawy. Prośby zostały wysłuchane, zamawiana autobusowa nauka jazdy może pochodzić z 2010 roku, zaś do Torunia powinna dotrzeć w ciągu 90 dni od podpisania umowy.
A jaki był finał postępowania?
- W przetargu na dostawę używanych autobusów miejskich nie wpłynęła żadna oferta, natomiast na dostawę autobusu do nauki jazdy i egzaminowania wpłynęła jedna oferta: firmy Solaris Bus & Coach S.A. Wartość oferty to 268.600,00 zł netto. - wyjaśnia Sylwia Derengowska, rzeczniczka toruńskiego MZK. - Obecnie oferta jest sprawdzana pod względem formalnym i merytorycznym.
Zobacz także:
Place zabaw do poprawki? Ruszyły miejskie konsultacje
Pod względem zakupów, przełomowym momentem w najnowszej historii toruńskiego przewoźnika był poprzedni rok. Dzięki dwóm przetargom na dostawę fabrycznie nowych autobusów hybrydowych (zamówienie zrealizował MAN) oraz napędzanych olejem (kontrakt przypadł Solarisowi), udało się wreszcie zdeklasować jelcze, które do tej pory były najliczniejszą grupą pojazdów w toruńskim MZK. W tej chwili po toruńskich drogach jeździ ich jeszcze 30, poza tym MZK dysponuje 52 MAN-ami 77 solarisami i pięcioma ursusami.
Warto dodać, że na początku lipca został ogłoszony przetarg na dostawę pierwszych w Toruniu autobusów elektrycznych wraz z urządzeniami do ich ładowania.
- Zakres przetargu obejmuje dostawę sześciu elektrycznych autobusów z opcją zakupu maksymalnie dwóch kolejnych pojazdów o takich samych parametrach - mówił na zorganizowanej wtedy konferencji Piotr Rama, wiceprezes MZK. - Planujemy kupić elektryczne autobusy klasy Maxi, niskopodłogowe, wyposażone m.in. w system informacji pasażerskiej, monitoring, klimatyzację, automaty do sprzedaży biletów, Wi-Fi, USB. Będą to pojazdy przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych.
Zobacz tez:
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
