Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na cmentarz przy Gałczyńskiego wrócili imprezowicze i bezdomni

Justyna Wojciechowska-Narloch
Porządkując groby na cmentarzu przy ul. Gałczyńskiego, można się natknąć na ślady alkoholowych libacji
Porządkując groby na cmentarzu przy ul. Gałczyńskiego, można się natknąć na ślady alkoholowych libacji Sławomir Kowalski
Czy najstarsza toruńska nekropolia może być miejscem alkoholowej libacji? Z informacji naszych Czytelników wynika, że jak najbardziej. Przy niektórych mogiłach walają się pety i butelki.

67-letnia pani Krystyna z ul. Matejki poszła w środę odwiedzić grób swojego męża. Ten znajduje się w pobliżu płotu odgradzającego cmentarz św. Jerzego przy ul. Gałczyńskiego od miejskiego targowiska. Chciała posprzątać liście, przetrzeć płytę pomnika. Niemal struchlała, kiedy dotarła na miejsce.
[break]
- Przy grobie męża odbywała się regularna libacja. Na pomniku widać było ślady gaszonych papierosów, a obok leżało kilka butelek po piwie i plastikowe kubki. W kamiennym wazonie na kwiaty znalazłam zmiętą paczkę po papierosach i słoik po śledziach w occie - opowiada wzburzona kobieta. - To skandal, bezczeszczenie pamięci zmarłych.
Przypadek pani Krystyny nie jest odosobniony. Tydzień temu do naszej redakcji dzwonił mężczyzna z podobną skargą. W tym przypadku nie chodziło jednak o zakrapianą alkoholem zabawę na cmentarzu, ale bytność tam najprawdopodobniej bezdomnych.
- Grobowiec moich rodziców jest duży, ogrodzony metalowym płotkiem. Kiedy tam przyszedłem, znalazłem reklamówkę z jakimiś szmatami, ukrytą za jedną z płyt. Obok stały znoszone męskie buty, też schowane za pomnikiem. Na płocie za krzyżem wisiały skarpetki - opowiada mężczyzna. - Wyglądało to tak, jakby ktoś w tym miejscu koczował i zrobił sobie przechowalnię swoich skarbów. Wszystko to z obrzydzeniem zebrałem i wyrzuciłem do kontenera.
Sprawy zgłoszone przez naszych Czytelników przekazaliśmy Jarosławowi Paraluszowi, rzecznikowi Straży Miejskiej w Toruniu. Ten obiecał częstsze patrole w okolicach cmentarza św. Jerzego. - Ważne jest też to, żeby sami mieszkańcy nie bali się reagować. Jeśli widzą dziwne zachowanie jakichś osób na cmentarzu, niech nas natychmiast zawiadamiają - zachęca Jarosław Paralusz. - Niedawno dzięki takiemu właśnie sygnałowi zatrzymaliśmy kobietę, która na cmentarzu kradła znicze. Jeśli wiemy, że coś się dzieje, reagujemy natychmiast.
Wiele osób, które mają swoich bliskich zmarłych na cmentarzu przy ul. Gałczyńskiego, skarży się także na ludzi, którzy po nekropolii spacerują z psami. Ich zdaniem to nie jest miejsce, gdzie powinny przebywać zwierzęta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska