Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na frontach I wojny światowej, często po przeciwnych stronach

Roman Such
Wojacy armii austro-węgierskiej w albumie Stefana Szostkiewicza
Wojacy armii austro-węgierskiej w albumie Stefana Szostkiewicza Nadesłane
Przed nami Święto Niepodległości oraz 96. rocznica zakończenia pierwszej wojny światowej i przypadająca w tym roku setna jej rozpoczęcia.

Wielka wojna, jak ją nazywano, jeszcze bez numeracji, dzisiaj wydaje się zamierzchłą historią. W wielkiej wojnie, często po przeciwnych stronach okopów, walczyli Polacy. Prawie 2 miliony naszych rodaków służyło w armii rosyjskiej, ok. 1,4 miliona w austriackiej, ok. 850 w pruskiej. Łącznie ponad 3,5 miliona żołnierzy. 390 tysięcy z nich zginęło, a ok. 800 tys. odniosło rany.
[break]

W pruskiej armii

Wśród rodzinnych pamiątek naszych Czytelników znajdujemy zdjęcia ich ojców, dziadków, krewnych na frontach wielkiej wojny. Jednym z nich był Edmund Malicki, który jeszcze przed wojną zdobył mistrzowski dyplom fotografa. To przesądziło o jego dalszych losach. Pochodzący z Wielkopolski, został powołany do pruskiej armii. W jej szeregach trafił pod Verdun, na pola największej i najbardziej krwawej bitwy. W wielomiesięcznych zmaganiach zginęło 700 tysięcy żołnierzy, po francuskiej i niemieckiej stronie. Edmund Malicki z gondoli balonu na uwięzi fotografował przebieg wojskowej operacji. Balon unosił się na takiej wysokości, że pociski artyleryjskie nie mogły go dosięgnąć, natomiast był łatwym celem dla samolotów. Robił zdjęcia bardzo ciężkim aparatem, ważącym ponad 20 kilogramów.
- Nawet podczas wojennych okropności potrafił dostrzec to, co najbardziej lubił: piękno krajobrazu i przyrody - opowiadały nam jego córki Bożena i Fernanda, które tak jak ojciec prowadziły przez wiele lat, niemal do swojej śmierci, fotograficzne atelier w Grudziądzu.

Zanim został baloniarzem

W pruskiej armii walczył również Karol Werner, dziadek naszej Czytelniczki, Małgorzaty Laube.
Był trzykrotnie ranny, najcięższą ranę odniósł pod Verdun. Po zakończeniu działań wojennych wstąpił do wojska polskiego i po jakimś czasie trafił do wojsk balonowych w Toruniu. Później, w latach 20-tych wraz z Ruchomym Parkiem III Batalionu Aeronautycznego brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. - W 1923 roku poślubił moją babcię - Franciszkę zd. Lewandowską, która urodziła się we wsi Rubinkowo, do którego to - ale już jako dzielnicy Torunia - trafiłam ja, czyli jej wnuczka - wspomina pani Małgorzata.
- Dziadkowie w okresie międzywojennym ostatecznie zamieszkali w koszarach wojskowych przy ulicy Sienkiewicza, ale dwa bloki należące do wojsk balonowych umiejscowione były przy ul. Fałata. Dziadek, jako szef Ruchomego Parku 1 Batalionu Balonowego, pracował w hali balonowej i warsztatach mechanicznych.

Fotografował cesarza

W wielkiej wojnie, ale w austriackim mundurze, walczył pochodzący z Galicji Stefan Szostkiewicz, doskonale znany naszym czytelnikom, zawodowy fotograf toruńskiego 4 Pułku Lotniczego. Zanim jednak do nas trafił, jak wynika z pozostawionych fotografii, był uczestnikiem zakończonych klęską walk austriackich na froncie włoskim. Zdjęcia przedstawiają codzienne życie żołnierzy, odprawy, apele, chwile odpoczynku,, ale także liczne zniszczone czołgi, samoloty i zaścielone mogiłami polowe cmentarze.
Wśród fotografii pozostawionych przez Stefana Szostkiewicza, teścia naszej Czytelniczki pani Teresy, jest też wyjątkowe zdjęcie z inspekcji przeprowadzanej przez Karola I, władcy Austro-Węgier, tego, który w rodowym pałacu w Wiedniu, 11 listopada 1918 roku abdykuje, zrzeknie się wszystkich zaszczytów, ogromnego majątku, a Austria stanie się republiką. Republiką w granicach nieporównywalnie mniejszych niż za czasów Franciszka I, który w swojej letniej rezydencji, 28 lipca 1914 podpisał akt wypowiedzenia wojny z Serbią, która z lokalnego konfliktu nieoczekiwanie przekształciła się w wielką wojnę światową.
We wtorek, 11 listopada, tak jak w wielu krajach biorących w niej udział, świętujemy jej zakończenie. Najlepiej pogodnie i przy gęsinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska