Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Motoarenie pojawiło się światełko w tunelu. Komentuje Piotr Bednarczyk

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Agnieszka Bielecka
Proszę, jakich pięknych czasów dożyliśmy. Mamy najlepszą tenisistkę na świecie i jednego z najlepszych piłkarzy. W dwóch „topowych” dyscyplinach. W drugiej połówce lat osiemdziesiątych i pierwszej dziewięćdziesiątych, gdy pasjonowaliśmy się sukcesami pilotów precyzyjnych (niczego im, oczywiście, nie ujmując), byłoby to nie do pomyślenia. A przecież Świątek i Lewandowski to nie są jakieś wyjątki, mamy też lekkoatletów, siatkarzy i wielu innych sportowców należących do elity na naszym globie. W tym w naszym narodowym sporcie, czyli żużlu.

Jeśli chodzi o ten ostatni, to słowa pochwały należą się zawodnikom Apatora za zwycięstwo z Włókniarzem Częstochowa. Nie spodziewałem się, że w czwórkę poradzą sobie z ekipą, która świetnie czuje się na Motoarenie. Jaka szkoda, że wcześniej pechowo i niezasłużenie przegrali w Lesznie - na półmetku rundy zasadniczej PGE Ekstraligi byliby w ścisłym czubie tabeli. Gdyby tak jeszcze do seniorów dołączyła młodzież... W spotkaniu z Włókniarzem wprawdzie zdobyła trzy punkty, na co - przyznam szczerze - niespecjalnie liczyłem, ale gdyby dorzucała w każdym meczu jakieś 5-6 oczek, byłoby naprawdę świetnie.

Tym razem znów na Motoarenie ścigania było mało, ale i tak ciut więcej niż w poprzednich meczach. Jest więc jakieś światełko w tunelu.

Warto przeczytać

W minionych dniach przeczytałem wywiad z sędzią meczu Unia Leszno - Apator Krzysztofem Meyzem. Tym, który popełnił ogromny błąd wykluczając Patryka Dudka zamiast Piotra Pawlickiego i wypaczył wynik spotkania na niekorzyść torunian.

Spodziewałem się samokrytyki i przeprosin, ale nic z tego. Był za to żal, że kibice grozili jemu i jego rodzinie (to akurat dla mnie skandal), że zaczęli wystawiać w Internecie negatywne opinie jego firmie, sprzedającej wyrzeźbione rzeczy w drewnie, aż w końcu ją zamknął, że sędziowie żużlowi pracują pod dużą presją, a nawet że... są oceniani przez ekspertów. Nad błędem w meczu przeszedł jakby wzruszając ramionami. Zdarza się - i tyle. Ciekawe, co by powiedział, gdyby podobnie postąpił np. lekarz po nieudanej operacji kogoś z jego najbliższej rodziny.

Panie Krzysztofie. Skoro sędziowanie żużla przysparza panu tyle kłopotów i przykrości, to może skupi pan się na rzeźbieniu w drewnie? Nie widziałem wprawdzie pana prac, ale w ciemno zakładam, że wychodzi to panu lepiej...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska