Na obchodach Dni Hanzy, największej imprezie Kowna, które chce zostać Europejską Stolicą Kultury

[break]
Dwumetrowy kowal wymachuje ogromnym młotem, jakby to był kij od szczotki. Woła robiącego mu zdjęcie mężczyznę, chwyta go za rękę i zachęca, aby podniósł jego narzędzie. Gdy ten bez skutku próbuje poderwać młot choć kilka centymetrów nad ziemię, olbrzym wybucha głośnym śmiechem. Po chwili sam uderza w kowadło, a wtedy ziemia w fosie zamkowej drga pod nogami.

Gwiazdy Eurowizji

Na dwa dni u stóp kowieńskiego zamku powstał średniowieczny targ, na którym można zakupić towary wykonane tradycyjnymi metodami sprzed wieków. Namioty handlarzy i rzemieślników ciągną się i ciągną. Są garncarze, garbarze, wikliniarze, średniowieczni jubilerzy... A wszyscy niemal żywcem wyjęci z historycznych filmów. Z brodami, które nie pamiętają golenia i w sponiewieranych ręcznie uszytych strojach.

Jesteśmy szczęśliwi, że Toruń dołączył do miast współpracujących z Kownem. - Lina Lauciute, Urzęd Miasta w Kownie

Średniowieczny targ to tylko jeden z elementów odbywających się w miniony weekend Dni Hanzy w Kownie. Rozmach imprezy jest ogromny. Na dziedzińcu zamku ustawiono główną scenę, na której podczas inauguracji z towarzyszeniem orkiestry zaśpiewały m.in. litewskie gwiazdy reprezentujące w minionych latach swój kraj w konkursie Eurowizji. Nie jest to jedyna scena, która z okazji obchodów pojawiła się w mieście. Druga jest na głównym rynku Starego Miasta, a kolejna przy głównym kowieńskim deptaku. I wszędzie występ za występem, aż do późnych godziny nocnych. Dniom Hanzy towarzyszy też Festiwal Muzyki Ulicznej. Z tego powodu nie ma sposobu, aby swobodnie przejść przez najstarszą ulicę Kowna - Vilniaus. Co 20 metrów artyści prezentują swoje możliwości. Rock, jazz, r’n’b, soul... I wszędzie tłumy.

Kwas leje się z beczek

Centrum wydarzeń związanych z obchodami jest jednak wspomniany zamek, u którego podnóża odbywa się znany na całej Litwie międzynarodowy turniej rycerski. Jego uczestnicy, ku uciesze publiczności, rywalizują nie tylko pieszo, ale również krusząc kopie na koniach. Rycerze walczą jakby od tego zależało ich życie. I nie ma się co oszukiwać, że to tylko zabawa. Celne uderzenie długim mieczem poczuje każdy. Nawet osiłek. I nawet przez zbroję. Czasem jeden cios potrafi rozłożyć przeciwnika na łopatki, a wtedy euforia widzów jest jeszcze większa niż na meczach. Publiczność ogarnia prawdziwe szaleństwo.

Cała impreza przypomina wielki rodzinny festyn. Uczestnicy siedzą na trawie. Uczą się strzelać z łuku, rzucać do celu podkowami, a nawet walczyć na bele ze słomy, co cieszy się szczególnym powodzeniem wśród dzieci. Na stołach króluje golonka, karkówka, kiełbasy, słodycze, piwo i sprzedawany prosto z beczkowozów kwas chlebowy. Co ciekawe napoje z procentami można spożywać tylko w ogródkach, które porozstawiano w pobliżu sceny. I mimo braku nadzoru, Litwini sami restrykcyjnie przestrzegają tej zasady.

Razem z Toruniem

Zaskakujące jest, że służby sprzątające na bieżąco monitorują teren. Żaden śmieć nie ma prawa leżeć na ziemi. Samemu utrzymaniu czystości na ulicach Kowna można by zresztą poświęcić oddzielny tekst. Bo moglibyśmy się od nich sporo nauczyć.

- Jesteśmy szczęśliwi, że Toruń dołączył do miast współpracujących z Kownem. Chcielibyśmy, aby ta współpraca miała jak najszerszy wymiar. Ekonomiczny, sportowy oraz kulturalny. Wasze doświadczenie może być dla nas niezwykle pomocne - twierdzi Lina Lauciute, specjalistka ds. kontaktów międzynarodowych Urzędu Miasta w Kownie.

Dawna stolica Litwy planuje sięgnąć po tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2022 roku. Toruń rteż walczył o to miano, na rok 2016. Umowę o współpracy między tymi miastami podpisano w lutym.

Warto wiedzieć

O staraniach Kowna o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury napiszemy wkrótce w magazynie „Nowości”.