Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na piasku nic nie urośnie

Michał Sitarek
Jeśli kupiłeś piękne rośliny, zainwestuj też w dobrą ziemię. Bez niej nawet najpiękniejsze kwiaty mogą chorować i bardzo krótko kwitnąć.

<!** Image 3 align=none alt="Image 209563" sub="Ceny odkwaszonego torfu w ogrodnictwach są znacznie niższe niż w marketach. 250-litrowy worek dostaniemy już za 25 złotych
[Fot.: Tomasz Czachorowski]">

Jeśli kupiłeś piękne rośliny, zainwestuj też w dobrą ziemię. Bez niej nawet najpiękniejsze kwiaty mogą chorować i bardzo krótko kwitnąć.

Na rynku można znaleźć praktycznie mieszanki gleby niemal pod każdą roślinę. W tym sezonie paczkowana jest nawet ziemia pod trawniki i warzywa. Tradycyjnie jednak największym wzięciem cieszy się ziemia kwiatowa do pelargonii oraz pod róże.

<!** reklama> Niestety, w marketach ceny tych mieszanek w szczycie kwiatowego sezonu są wysokie. Za 80-litrowy worek torfu w Castoramie trzeba zapłacić około 11 złotych. Podobna ilość ziemi uniwersalnej to z kolei wydatek rzędu 15 zł. Im mniejsza ilość, tym cena wyższa. Najmniejsze 10-litrowe worki kosztują po 3-4 złote. Natomiast ziemia do pelargonii, które stały się najpopularniejszym kwiatem balkonowym, kosztuje aż 20 złotych za 50 litrów. Jak zaznaczają sprzedawcy, ceny z kolejnymi miesiącami powinny spadać.

Dotlenić rośliny

Nie ma sensu sadzenie roślin balkonowych do zlewnej, zbitej gleby, jaka występuje w wielu ogrodach. - Rośliny są wówczas niedotlenione - wyjaśnia Zbigniew Siadak, właściciel ogrodnictwa na bydgoskim Czyżkówku. - To przyczyna wielu chorób. Dlatego w naszym ogrodnictwie do roślin rabatowych używamy torfu wysokiego o odczynie pH 6-6,5. To doskonała baza do pelargonii i wielu innych roślin. Obniżonego pH w granicach 4,5 -5 pH wymagają natomiast hortensje.

Jak zaznaczają ogrodnicy, przy zakupie większych worków ziemi uzyskuje się atrakcyjne ceny. Znacznie niższe niż w marketach. - U nas klienci za 250-litrowy worek torfu płacą około 20-25 złotych - dodaje Zbigniew Siadak.

Warto przywiązywać wagę do tego, na jakiej glebie rośnie nawet trawa. - Każda roślina wymaga odpowiedniego podłoża. Dlatego zwracajmy uwagę na pH gleby - mówi Rafał Miszewski, właściciel firmy „Pracownia Sztuki Ogrodowej” z podbydgoskiego Niemcza. - Sprawdzanie go ułatwiają różnego rodzaju testery dostępne w sklepach.

Aranżując rabaty kwiatowe, nie ma większego sensu kopanie dołków pod każdą roślinę. Warto przygotować od razu cały obszar, na którym posadzimy kwiaty. Pod systemem korzeniowym powinno znajdować się jeszcze co najmniej 10 cm dobrej ziemi. W przypadku drzew i krzewów sadzonych w ciężkiej glebie warto pomyśleć o warstwie żwiru a także coraz popularniejszych hydrożelach, utrzymujących jej wilgoć - doradza ogrodnik.

Jakie nawozy?

- Zanim zaczniemy aranżować ogród, zawsze tworzę listę roślin, jakie życzy sobie klient, a obok dopisuję, jakiej gleby one wymagają - tłumaczy nam Marcin Balinowski, właściciel firmy „Junperus” z Golubia-Dobrzynia. - Trzeba też pamiętać o jej późniejszym regularnym nawożeniu. Takie problemy, jak opadanie i zbrązowienie igieł lub liści świadczą o braku składników pokarmowych. Nawozy dzielimy na mineralne i organiczne.

W tej pierwszej grupie dla ogrodników amatorów znajdują się różnego rodzaju granulaty i płyny. Z kolei stosowanie nawozów organicznych w postaci kompostu, obornika oraz roślin strączkowych do przekopania wymaga więcej pracy i wiedzy. Przygotowując teren pod rabatę, zbadajmy jego pH i strukturę - od tego zależy sposób, w jaki go użyźnimy. Na wstępie usuwamy wszystkie chwasty. Najlepiej nadają się do tego widły.

Glebogryzarka najczęściej przemieli tylko grunt. Przekopany i użyźniony grunt zostawmy na miesiąc. Po tym okresie dobrze jeszcze raz go wypielić.


Dobre rady ogrodników

Sadząc rośliny warto stosować sprawdzone wzorce:

zbadaj pH gleby,

pozbądź się chwastów,

zastosuj nawóz,

daj ziemi odpocząć i wypiel ją po użyźnieniu jeszcze raz,

zabierz się do sadzenia.

Dodać żwir, kompost czy obornik?

Nawet jeśli kupimy doskonałą ziemię ogrodową, musimy zadbać o jej odpowiednie nawożenie

Nieodpowiednie nawożenie to, zdaniem specjalistów, jeden z podstawowych błędów, jakie popełniamy w ogrodzie.

Ziemi ogrodowej z reguły nie trzeba nawozić w pierwszych miesiącach. Są jednak rośliny, jak na przykład surfinie, które wyjałowią ją w bardzo szybkim tempie i potrzebują codziennego nawożenia. Z czasem jednak nawet ziemia ogrodowa traci swoje właściwości.

Wówczas jej strukturę można poprawić torfem. Przy takim zabiegu nie można jednak zapomnieć o nawozach mineralnych, jak na przykład Azofoska lub Florovit. Warto przy tym zwracać szczególną uwagę na zalecane dawki. Przenawożenie może uśmiercić rośliny.

Takie ryzyko nie występuje gdy nawozimy glebę ogrodową kompostem zawierającym jedynie próchnicę. Dlatego można stosować ją przez cały rok. Świeży obornik należy stosować wyłącznie jesienią, ponieważ jego wysokie stężenie może uszkadzać korzenie.

Trudno poprawiać żyzność ziemi piaszczystej. Ten typ jest charakterystyczny dla większości ogrodów działkowych. Jest sypka i lekka, ale bardzo szybko są z niej wypłukiwane składniki pokarmowe. Spływają one wraz z wodą do głębszych warstw i stają się dla roślin niedostępne.

- Stąd oprócz wymieszania ją z próchnicą, obornikiem lub kompostem warto też dodać mieloną glinę, która zapobiegnie wypłukiwaniu składników pokarmowych - wyjaśnia Marcin Balinowski, właściciel firmy „Junperus” z Golubia-Dobrzynia. - Nawożenie i poprawa jakości gleby to podstawa sukcesu w każdym ogrodzie. Od niej zależy nie tylko zdrowie roślin, ale również długość kwitnienia.

Optymalną sytuacją jest dla mnie praca w ogrodzie z glebą o pH w granicach 6-7. Im niższe pH, tym bardziej w nasadzeniach warto kierować swoje zainteresowanie na takie rośliny jak różaneczniki, azalie i wszelkie rodzaju iglaki.

Przeciwieństwem gleby piaszczystej jest gleba gliniasta. Zatrzymuje ona dużo wody, ale prawie w ogóle nie przepuszcza powietrza. Długo trzyma wodę, co sprzyja gniciu korzeni wielu roślin. By ją rozluźnić, warto dodawać gruboziarnisty piasek lub żwir wymieszany z kompostem, obornikiem lub torfem. Organicznych substancji powinno być w takiej mieszance 2-3 razy więcej w stosunku do piasku. Tak przygotowany materiał wysypuje się na grunt i przekopuje.

Czy są domowe sposoby na sprawdzenie jakości gleby? - Łatwo ocenić stan gleby pod trawnik. Jeśli weźmiemy garść ziemi i zaciśniemy rękę, powinniśmy otrzymać grudki. Jeśli ziemia się rozsypuje, jest za mało żyzna, jeśli zbija się w jedną plastyczną masę, jest zbyt gliniasta - tłumaczy Marcin Balinowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska