Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na popularnej plaży pod Toruniem w końcu jest bezpieczniej. Wrócili ratownicy

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Grzegorz Olkowski
2,5 tysiąca złotych, bez noclegu i wyżywienia - to warunki, na jakich zatrudniono ratowników w Osieku nad Wisłą. - Przez dwa lata to kąpielisko było niestrzeżone, bo nikt nie chciał tam pracować. Młodzi wolą Bałtyk i zagranicę - mówi Wojciech Lewko, prezes WOPR w Toruniu.

[break]
Dwa lata temu w Osieku utonął mężczyzna, który próbował łapać odpływającą piłkę. W tamtym i kolejnym sezonie plaża w Osieku nie miała ratowników. Był wielki problem z ich znalezieniem. - Każdy młody człowiek zna dziś co najmniej jako tako język angielski. Jeśli ma uprawnienia ratownika, to wakacyjna praca na Zachodzie na niego czeka. I ludzie z tego korzystają - mówi Zbigniew Kowalski, były ratownik, współprowadzący kąpielisko w Kamionkach.

W Polsce kusi tylko Bałtyk. Nad jeziorami w naszym regionie ratownik przez miesiąc zarobi średnio 2 tys. zł. Dobrze, jeśli do tego ma zapewnione zakwaterowanie i wyżywienie.

- W powiecie toruńskim mamy trzy strzeżone kąpieliska: w Chełmży (2-3 ratowników), w Zalesiu (2) i w Osieku (2), gdzie ratownicy są dopiero od kilku dni. Zarabiają ok. 2,5 tys. zł, bez noclegu i wyżywienia. Przez dwa lata w Osieku nikt nie chciał pracować - mówi Wojciech Lewko, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Toruniu.

Na włoskiej, cypryjskiej czy hiszpańskiej plaży polscy ratownicy zarabiają minimum 4 tys. zł netto. Do tego mają ciekawe wakacje. Choć bywa, że skarżą się na nawał pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska