[break]
Dwa lata temu w Osieku utonął mężczyzna, który próbował łapać odpływającą piłkę. W tamtym i kolejnym sezonie plaża w Osieku nie miała ratowników. Był wielki problem z ich znalezieniem. - Każdy młody człowiek zna dziś co najmniej jako tako język angielski. Jeśli ma uprawnienia ratownika, to wakacyjna praca na Zachodzie na niego czeka. I ludzie z tego korzystają - mówi Zbigniew Kowalski, były ratownik, współprowadzący kąpielisko w Kamionkach.
W Polsce kusi tylko Bałtyk. Nad jeziorami w naszym regionie ratownik przez miesiąc zarobi średnio 2 tys. zł. Dobrze, jeśli do tego ma zapewnione zakwaterowanie i wyżywienie.
- W powiecie toruńskim mamy trzy strzeżone kąpieliska: w Chełmży (2-3 ratowników), w Zalesiu (2) i w Osieku (2), gdzie ratownicy są dopiero od kilku dni. Zarabiają ok. 2,5 tys. zł, bez noclegu i wyżywienia. Przez dwa lata w Osieku nikt nie chciał pracować - mówi Wojciech Lewko, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Toruniu.
Na włoskiej, cypryjskiej czy hiszpańskiej plaży polscy ratownicy zarabiają minimum 4 tys. zł netto. Do tego mają ciekawe wakacje. Choć bywa, że skarżą się na nawał pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?