Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na rowerze wzdłuż morza i po górach

Redakcja
Przemysław Wołoszyk lubi niezwykłe wyzwania
Przemysław Wołoszyk lubi niezwykłe wyzwania Grzegorz Olkowski
Rozmowa z Przemysławem Wołoszykiem, 31-letnim torunianinem, który przeszedł już Polskę z południa na północ pieszo, a także przepłynął nasz kraj Wisłą - od jej źródeł do ujścia.

[break]
Nie potrafi Pan usiedzieć w jednym miejscu?
(Śmiech). Lubię nietypowe wyzwania. Już w wieku 13 lat obszedłem wszystkie toruńskie forty. Później zamarzyłem sobie, aby przejść całą Polskę pieszo. Ten pomysł nie dawał mi spokoju. Taką wyprawę mieliśmy zorganizować w kilka osób, ale ostatecznie poszedłem sam. Zajęło mi to 24 dni marszu. Największą przeszkodą okazała się ekstremalna pogoda. Tydzień deszczu, burze... To wszystko mnie spowolniało. To był 2010 rok. Po przejściu Polski pomyślałam, że równie dobrze mogłem przepłynąć nasz kraj kajakiem oraz przejechać na rowerze. Byłbym wówczas jedynym Polakiem, który tego dokonał.
I ruszył Pan w kolejną podróż - wodną.
Kajakiem popłynąłem dopiero w 2013 roku. Pierwszą próbę podjąłem co prawda w 2011 roku, ale po 100 km musiałem ją przerwać. Zerwałem pochewki ścięgien i trzeba było wsadzić rękę w gips. Wpływ miał na to nie tylko zły dobór wiosła, ale także nadwyrężenie rąk podczas wyprawy po jaskiniach tydzień wcześniej. W 2011 roku nie zdecydowałem się na żadną wyprawę, ponieważ urodziło mi się dziecko.
Ile zajmie Panu takie przejechanie Polski na rowerze?
2,5 tygodnia. Mając do przejechania 3,5 tys. km zamierzam pokonywać 200 km dziennie, spędzając około 15 godzin w siodełku. Plan jest taki, że będę wstawał o godz. 4.30, aby o godz. 5 być już na rowerze. Startuję ze Starogardu Gdańskiego w sobotę (rozmowę przeprowadziliśmy w piątek - przyp. red.). Dalej wzdłuż Obwodu Kaliningradzkiego, Litwy, Białorusi i Ukrainy. Później przyjdzie czas na prawdziwy test-odcinek - polskie góry. Dalej brzegami Odry w kierunku Szczecina. Od wód Bałtyku poprowadzi mnie wybrzeże. I wrócę w to samo miejsce, z którego ruszałem.
Jak wyglądały Pana przygotowania do tej wyprawy?
Od lutego woziłem na bagażniku duże butle po wodzie wypełnione piaskiem. Jeździłem z nimi na rowerze do pracy i poza pracą. Zacząłem również brać tabletki uzupełniające kolagen, aby wzmocnić mięśnie. Do tego bieganie, przysiady....
Co Pana w tych wszystkich wyprawach najbardziej kręci?
Zawsze lubiłem przygody, a teraz jest chyba najlepszy moment w moim życiu, aby coś takiego zrobić. Nie ukrywam, że podróż rowerem przez Polskę jest wstępem do większego przedsięwzięcia, które chodzi mi po głowie. Chciałbym objechać rowerem całą Europę. Ale to nie szybciej niż za 2-3 lata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska