Na scenie to zupełnie inny świat

Trema jest obca uczestnikom Prezentacji Twórczości Artystycznej Osób Niepełnosprawnych „Mój świat - moje życie”. Uczestnicy imprezy na scenie czują się jak w swoim żywiole.

- Zaskoczyły mnie jedynie światła na scenie - śmieje się Marcin Barnaś, uczestnik imprezy. - Przed występem nic się nie denerwowałem.

Jednak brak tremy nie oznaczał kiepskiego przygotowania do przeglądu. Wszystkie prezentacje były starannie przećwiczone i wyreżyserowane. Ważne był każdy szczegół, od treści do stroju. - Do przeglądu uczestnicy zajęć przygotowywali się cztery miesiące - mówi Anna Wędołowska, dyrektor Warsztatów Terapii Zajęciowej przy Polskim Związku Niewidomych. - Taki występ na scenie to ważne wydarzenie w ich życiu.

<!** reklama>Podczas przeglądu cały czas coś się działo, zarówno na scenie, w holu, jak i na widowni. Gdy do wyjścia na scenę przygotowywała się jedna z uczestniczących grup, inni w tym czasie z radością komentowali swój występ, a na widowni radośnie bawili się widzowie.

Podczas pierwszego dnia prezentacji największy aplauz zdobył występ uczestników zajęć z Warsztatu Terapii Zajęciowej PZN - artyści w barwnych strojach zaprosili widownię do tanecznego zwiedzania świata. Podczas występów innnych uczestników nie zabrakło także skeczów i sporej dawki dobrego humoru. W nostalgiczny nastrój wprowadziła za to Edyta Markowska z Zespołu Szkół Integracyjnych nr 3, która wykonała piosenkę Marka Grechuty pt. „Świecie Mój”.

Nie tylko same występy sceniczne są ważnym elementem przeglądu. Do tradycji weszły także wystawy prezentujące prace przygotowane przez osoby niepełnosprawne. Pokazano na nich ozdoby i stroiki wielkanocne, kolorowe chusty i kwiaty - oczywiście wszystko robione ręcznie.

Chociaż podczas prezentacji zorganizowanej przez Włocławski Ośrodek Edukacji i Promocji Kultury przyznawane są nagrody i wyróżnienia, nie one były najważniejsze. Wszyscy uczestnicy zgodnie przyznali, że liczyła się integracja i dobra zabawa.

Zobacz galerię: Na scenie to zupełnie inny świat