Na stadionie w Kowalu szalał Mróz

Udany start w rozgrywkach piłkarskiej IV ligi zanotowały beniaminki Start Radziejów i Ziemowit Osięciny, które wywalczyły komplet punktów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 92549" sub="W pierwszej kolejce IV ligi Lumac Kujawiak Kowal (białe stroje) uległ Dębowi Barcin (pasiaste koszulki) / Fot. Jarosław Czerwiński">W znacznie gorszych humorach są natomiast kibice w Lubaniu i Kowalu, którzy musieli przełknąć gorycz porażki swoich drużyn.

Mierzący w środek tabeli Start Radziejów pokonał u siebie Gwiazdę Bydgoszcz 2:0 (1:0). W 5. minucie Marek Zentkiewicz zgrał piłkę głową do Macieja Lewandowskiego, a ten strzałem bez przyjęcia pokonał golkipera Gwiazdy i Start objął prowadzenie. W drugiej połowie Lewandowski po rajdzie z połowy boiska podwyższył na 2:0. Obok Lewandowskiego na miano bohatera spotkania zasłużył również bramkarz radziejowian, Łukasz Radaszewski, który swoimi interwencjami kilkakrotnie uchronił zespół od utraty gola.

Miłą niespodziankę kibicom sprawił walczący o utrzymanie Ziemowit Osięciny, który pokonał u siebie Spartę Brodnica 3:1 (1:0). W 5. minucie Artur Smykowski zagrał prostopadłą piłkę do Romana Konarskiego, a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem umieścił piłkę w siatce. Pięć minut po przerwie Łukasz Pińkowski został podcięty w polu karnym, a jedenastkę wykorzystał Konarski. Kwadrans później goście odpowiedzieli golem Jakuba Bajora. Wynik spotkania po podaniu Konarskiego ustalił Artur Smykowski.

<!** reklama>- Zespół zagrał poprawnie w obronie i przetrzymał ataki rywala - mówi Janusz Piwoński, trener Ziemowita. - Komplet punktów zainkasowany w pierwszej kolejce bardzo nas cieszy.

Natomiast LTP Lubanie uległo na wyjeździe Noteciance Pakość 1:3 (1:0). Gdy w 70. minucie Patryk Kranc zdobył wyrównującą bramkę dla LTP, wydawało się, że podopieczni Michała Wilniewczyca wywiozą komplet punktów z Pakości. Jednak trzy minuty później po drugiej żółtej kartce boisko opuścił Dawid Cieślak i lubańscy piłkarze musieli grać w dziesiątkę. Wykorzystali to goście, którzy najpierw uzyskali prowadzenie po golu z rzutu wolnego Krzysztofa Wiśniewskiego, a w końcówce po rzucie rożnym kolejną bramkę dołożył Michał Szot.

Fatalnie spisał się również Lumac Kujawiak Kowal, który na własnym stadionie został rozbity przez Dąb Barcin 0:4 (0:2). Głównym autorem zwycięstwa był Radosław Mróz, który zdobył dwie bramki dla zespołu gości.