Szóstoklasiści z Torunia zostawili w tyle swoich rówieśników z Bydgoszczy oraz Włocławka i lepiej napisali test po podstawówce. Mimo to dyrektorzy utajniają dane.
Jak już informowaliśmy, wyniki kwietniowego egzaminu OKE w Gdańsku podała przed tygodniem. Potem szczegółowe dane przekazano do szkół. „Nowości” jak co roku chciały opublikować średnie toruńskich podstawówek na swoich łamach. Niestety, są one bardzo skąpe, bo dyrektorzy odmówili nam podania informacji.
Dlaczego te wyniki są takie ważne? Bo w dużej mierze informują, jak pracuje szkoła. Zofia Kilanowska, dyrektor toruńskiej Delegatury Kuratorium nie do końca zgadza się z tą powszechną wśród rodziców opinią.
<!** reklama>- To są bardzo ogólne dane, wyrwane z kontekstu. Może się okazać, że wynik danej szkoły jest niski, ale w porównaniu z poprzednimi latami wykonała ona ogromny skok do przodu. Czy w takim razie można oceniać, że nauczyciele źle pracują - pyta Zofia Kilanowska.
W regionie kujawsko-pomorskim do sprawdzianu przystąpiło ponad 21 tys. szóstoklasistów. Ich średnia punktowa to 24,43.
Dzieci z toruńskich podstawówek okazały się najlepsze w województwie kujawsko-pomorskim i osiągnęły średnio 27,11. Ich koledzy z sąsiedniej Bydgoszczy zdobyli 26,41 pkt. a młodzi włocławianie - 25,65. Średnia dla Grudziądza to 24,92.
Najgorzej testy wypadł w powiecie nakielskim (23,13) oraz lipnowskim (23,20).
Z informacji gdańskiej OKE wynika, że w tym roku najlepiej uczniom poszło czytanie, a fatalnie - wykorzystanie wiedzy w praktyce oraz pisanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
