Wraz ze wzrostem temperatury za oknem, rośnie także zapotrzebowanie na pracowników sezonowych. Właściciele restauracji, Urząd Pracy, OHP czekają na chętnych.
- Żłożyłam sporo podań, ale na razie cisza. Nikt do mnie nie oddzwonił - martwi się 18-letnia Paulina z Tarpna, która niedawno odwiedziła puby, restauracje i ośrodki wypoczynkowe w Grudziądzu. - Mogłabym sprzątać, myć naczynia. Po co mi te pieniądze? Na wypad ze znajomymi pod namiot.
W podobnej sytuacji jest wielu młodych ludzi. Co ciekawe, dane Powiatowego Urzędu Pracy w Grudziądzu wskazują, że od lutego do końca kwietnia, spadła liczba bezrobotnych w naszym mieście o ok. 900 osób. Można zatem stwierdzić, że dla pracodawców, sezon letni rozpoczął się już kilka miesięcy temu.
- Szkoda, bo brakuje przedsiębiorców, którzy zgłaszaliby zapotrzebowanie na typową pracę sezonową. Jeśli się taka pojawia, to są to zazwyczaj pojedyncze oferty - mówi Krzysztof Olszewski, kierownik działu usług rynku pracy z PUP w Grudziądzu. Jego zdaniem, o tym czy dana praca jest sezonowa czy nie, decyduje specyfika zajęcia, a także podpisywanie umów z pracownikami na czas określony.
Więcej - w sobotnich "Nowościach grudziądzkich".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?