- Absurdem drogowym jest sytuacja na placu Daszyńskiego - opowiada mieszkaniec Rubinkowa. - Chodzi o sytuację z dochodzącą tu Szosą Lubicką i skrętem na nowy most. Jadący Szosą Lubicką od strony Skarpy w kierunku starówki mają do dyspozycji dwa pasy. Problem w tym, że lewy jest także pasem dla skręcających w lewo na nowy most. A skręcający mają inny układ świateł niż jadący Szosą Lubicką na wprost. Gdy ci drudzy mają zielone, to dla pierwszych pali się czerwone. W efekcie na tym wspólnym pasie samochody się blokują. Kierowcy jadący lewym pasem ku starówce „nadziewają” się na auta skręcające w lewo i czekające na zmianę pasów, więc uciekają na prawy. Dochodzi do niebezpiecznych manewrów. Skręcający w lewo i jadący na wprost powinni mieć wszystkie pasy oddzielne.
[break]
Co na to MZD?
Miejski Zarząd Dróg w Toruniu szybko uporał się z uzupełnieniem tablic kierunkowych i usunięciu informacji o wytyczeniu drogi krajowej nr 91.
- Wspólnie z komisją bezpieczeństwa Rady Miasta ocenialiśmy również sytuację przedstawioną przez Czytelnika. Wprowadzenie ewentualnych korekt w organizacji ruchu na placu Daszyńskiego odłożyliśmy jednak na październik, do momentu otrzymania tzw. Modelu transportowego dla Torunia. Pozwoli on bowiem na monitorowanie natężenia ruchu czy też na tworzenie symulacji w przypadku remontu lub budowy drogi - wyjaśnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD.
Skargi płyną też pod adresem skrzyżowania Ugorów i Polnej. Kierowców irytuje wielkość skrzyżowania i plątanina pasów (część jest od długiego czasu wyłączona z ruchu) w której łatwo się pogubić. Ma to ukrócić planowana przebudowa Polnej w kierunku Grudziądzkiej.
- Jeśli nie będzie żadnych przeszkód, prace planujemy rozpocząć we wrześniu - mówi rzecznik MZD.
Motorniczy nie dzwonią
Kolejny problem dotyczy przejść dla pieszych przez nowe torowisko na ulicy Gagarina.
- Światło zmienia się na czerwone tuż przed przejazdem tramwaju - skarży się student Błażej Słomiński.
MZK jest w trakcie zbierania informacji na temat problemów z nową trakcją. System zmiany świateł jest dostrajany. - Dojeżdżający do przejścia tramwaj wykrywany jest przez kamerę wideodetekcji. Wówczas dla pieszych zostaje wyświetlony sygnał czerwony - wyjaśnia Piotr Reich, rzecznik MZK.
O wypadek jednak nietrudno. Tym bardziej, że używanie dzwonka ostrzegawczego zależy od motorniczych, a ci nieczęsto kwapią się do jego używania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?