Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Wrzosach giną listy, ale tylko zagraniczne. Kto myszkuje w skrzynkach w poszukiwaniu euro?

Redakcja
Pan Władysław prezentuje koperty z przesyłek, które znalazł rozdarte. Inne w ogóle nie dotarły do adresata
Pan Władysław prezentuje koperty z przesyłek, które znalazł rozdarte. Inne w ogóle nie dotarły do adresata Grzegorz Olkowski
„Tu nie ma euro, przebrzydły złodzieju” - taką adnotacją krewni oznaczają zagraniczną korespondencję do pana Władysława i jego żony. Pomogło tylko na chwilę. Proceder trwa od dawna i już wcześniej otrzymywali oni listy w rozdartych kopertach.

[break]
Pan Władysław jest rozgoryczony. W ostatnim czasie nie doszły do niego przynajmniej trzy listy z zagranicy: z Niemiec i z Irlandii.

- Córka wysłała niedawno do żony kartkę w kopercie na imieniny, opatrując ją zwrotem „solenizantka”. Przesyłka nie doszła - relacjonuje nasz Czytelnik. - Tak samo krewni z Niemiec sygnalizowali, że wysyłali listy, ale my ich nie otrzymaliśmy. Już wcześniej przychodziły listy w rozdartych kopertach. Nie wiem, może ktoś sądzi, że otrzymujemy w ten sposób pieniądze? To się grubo myli.

Gdzie giną moje listy? I to w dobie komputerów i skanerów, kiedy łatwo ustalić na jakim etapie zaginęła przesyłka. - pan Władysław

Trwa to już od dłuższego czasu. Krewni z zagranicy zaczęli nawet oznaczać korespondencję adnotacją „tu nie ma euro, przebrzydły złodzieju” i na jakiś czas ta forma ochrony przesyłek poskutkowała. Listy adresowane do „solenizantki” musiały się wydać złodziejom kuszące.

- W tej sprawie pofatygowałem się do urzędu na Polną - relacjonuje Czytelnik. - Tam tylko bezradnie rozkładają ręce i radzili, żebym przyniósł jedną z przesyłek, to będzie można zorganizować zasadzkę na złodzieja. Czy tak działa poważna firma? Przecież kiedyś poczta to był synonim wiarygodności. A teraz nie mogą ustalić, gdzie giną moje listy? I to w dobie komputerów i skanerów, kiedy łatwo ustalić na jakim etapie zaginęła przesyłka.

W tej sprawie próbowaliśmy porozmawiać z przedstawicielami Poczty Polskiej. Niestety, kierownik Urzędu Pocztowego nr 2 był nieosiągalny. Próby porozmawiania z rzecznikiem tej instytucji były bezskuteczne. Nie otrzymaliśmy też odpowiedzi mailem. Przypomnijmy, że wczoraj pisaliśmy o podobnej sprawie z Chełmińskiego Przedmieścia, gdzie poczta również nabrała wody w usta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska