1 z 4
Następne
Na zakupy z koronawirusem. Co na obronę ma 38-latka z Torunia?
Od ponad dwóch tygodni 38-latka z Torunia, która z kwarantanny wyszła na zakupy, siedzi w areszcie w Potulicach. Tłumaczy, że cierpi na depresję i krytycznego dnia po pierwsze wyszła po leki. Do dziś jej obrońca z urzędu nawet nie mógł porozmawiać z nią przez telefon...