Nadpłaty będą na lato

Rozliczenia za ciepło zamiast pustoszyć nam portfele, tym razem pozwolą odetchnąć z ulgą. W największych spółdzielniach oszczędności mogą sięgnąć nawet 20 procent!

<!** Image 4 align=none alt="Image 183490" sub="Za oknem temperatura na plusie, więc kaloryfer można skręcić. Na zdjęciu: grzejnik w swoim mieszkaniu reguluje Sylwia Siodelska /Fot.: Grzegorz Olkowski ">Alina Grabowska mieszka w bloku na Rubinkowie. Od października nie włączyła jeszcze kaloryfera.

- Zima w tym roku jest na tyle łagodna, że nie musiałam ani razu włączyć grzejnika - mów kobieta. Radość jest o tyle większa, że ta oszczędność już wkrótce się zwróci. - Jestem bardzo ciekawa, jak to wpłynie na moje rachunki za ciepło. Szczerze mówiąc, liczę na wysoką nadpłatę - dodaje.

<!** reklama>Jak wysoka będzie, pani Alina dowie się tuż po rozliczeniu okresu grzewczego, chociaż jak przyznają prezesi, oszczędności mogą być spore.

Cergia sprzedała mniej

Potwierdza to także toruńska energetyka Cergia, która spółdzielniom sprzedała dużo mniej gigadżuli (jednostek ciepła) niż w zeszłym roku.

- Wysokie temperatury zewnętrzne spowodowały, że licząc od września do grudnia 2011 roku średnia sprzedaż ciepła w większych toruńskich spółdzielniach mieszkaniowych była o 19 procent niższa w stosunku do analogicznego okresu w roku 2010 - wyjaśnia Julita Karpińska, rzecznik prasowy Cergii.

Miesięczny koszt ciepła, jaki ponosi średnio duża spółdzielnia, wynosi 1,5 mln zł. W związku z wysokimi temperaturami szacuje się, że wydatki te spadną do około 1 mln 300 tysięcy zł. A to powinno przełożyć się z kolei na całkiem wysokie nadpłaty.

- To, ile udało się zaoszczędzić, dowiemy się dopiero po zakończeniu sezonu grzewczego - tłumaczy Wojciech Piechota, wiceprezes SM „Na Skarpie”. - Z tego, co widzimy, to rzeczywiście miesięcznie te rachunki są zdecydowanie niższe. Nie pamiętam, kiedy ostatnio się tak zdarzyło - dodaje prezes.

Poza lekką zimą, na rachunki, jakie otrzymają lokatorzy, wpływ będzie mieć także termoizolacja budynków. W tych ocieplonych koszty ogrzewania powinny być jeszcze niższe.

Grudzień ciepły jak nigdy

- Warto zauważyć, że w 2010 r. średnia dobowa temperatura zewnętrzna w grudniu wyniosła -6 stopni Celsjusza, a w grudniu 2011 roku wyniosła +3,1 stopnia C - mówi Julita Karpińska. - Jest to różnica ponad 9 stopni, co niewątpliwie przekłada się na zużycie ciepła przez odbiorców - dodaje rzecznik Cergii.

Warto wiedzieć

Mniejsze wydatki na ciepło

Największe spółdzielnie mieszkaniowe, takie jak „Rubinkowo” czy „Na Skarpie” (około 10 tys. członków każda) w sezonie grzewczym, czyli od września do grudnia zużywają od 70 tysięcy do 94 tysięcy GJ (jednostek ciepła).

Dla porównania, w tym roku każda z tych spółdzielni kupiła od 64 tys. do 78 tysięcy jednostek ciepła, czyli o prawie 20 procent mniej.