Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadzór pomoże rodzicom

Justyna Wojciechowska-Narloch
Kwalifikacje kadry, wyposażenie, jakość jedzenia - to wszystko sprawdzają kontrolerzy odwiedzający placówki dla najmłodszych. W Toruniu po decyzji Rady Miasta z ostatniego czwartku będą to robić częściej.

Kwalifikacje kadry, wyposażenie, jakość jedzenia - to wszystko sprawdzają kontrolerzy odwiedzający placówki dla najmłodszych. W Toruniu po decyzji Rady Miasta z ostatniego czwartku będą to robić częściej.

<!** Image 3 align=none alt="Image 201852" sub="„Delfinek-Mini” przy ulicy Bukowej to pierwszy niepubliczny żłobek w Toruniu. Cieszy się on dużym powodzeniem wśród rodziców [Fot.: Sławomir Kowalski]">W Toruniu działa siedem żłobków. Trzy z nich to placówki miejskie, cztery - prywatne. Jedną z tych niepublicznych przy ul. Bukowej prowadzi Bogna Zalewska. Jej „Delfinek-Mini” cieszy się dużym zaufaniem wśród rodziców. Ostatnio otwarto nawet filię placówki przy ul. Łódzkiej.<!** reklama>

Wzmożone kontrole

- Nie mam nic przeciwko wzmożonym kontrolom. Wywołują one oczywiście pewną nerwowość wśród personelu, ale to zupełnie naturalne. Nasza placówka jest dofinansowywana przez miasto, mamy z władzami umowę, a one wręcz powinny sprawdzać, czy się z niej właściwie wywiązujemy - mówi Bogna Zalewska. - Nie mamy absolutnie nic do ukrycia. Najlepiej wiedzą o tym rodzice, którym nie ograniczamy wstępu do żłobka.

Do tej pory placówki opieki nad dziećmi do trzeciego roku życia rutynowo sprawdzane były raz w roku. W tej chwili urzędnicy odwiedzą żłobki i kluby malucha minimum dwa razy w ciągu dwunastu miesięcy. Co ważne, pierwsza kontrola musi się odbyć w terminie trzech miesięcy od momentu wpisania placówki do samorządowego rejestru. W magistracie tworzone będą szczegółowe harmonogramy nadzoru nad żłobkami i klubami malucha.

- Powstają nowe placówki, a ich właściciele nie mają czasem żadnych doświadczeń w opiece nad tak małymi dziećmi. Kontrole mogą im wyjść jedynie na korzyść. Trzeba pamiętać, że na świecie nie ma nic ważniejszego niż dziecko. Wszyscy powinniśmy dbać, by najmłodsi mogli się wychowywać w optymalnych dla nich warunkach - uważa Wiesława Witkowska-Janusz, dyrektorka Żłobka Miejskiego nr 2 przy ul. Piskorskiej, pod której opieką jest niemal setka maluchów.

To dobry pomysł

Zdaniem rodziców, niezapowiedziane wizyty urzędników z magistratu oraz pracowników sanepidu w placówkach dla najmłodszych to doskonały pomysł. Szczególnie po ostatnich głośnych aferach w kraju, o których niedawno donosiły ogólnopolskie media.

- Człowiek oddaje dziecko i choć ma wątpliwości, musi zaufać obcym ludziom. Świadomość, że jest nad nimi jakiś nadzór, trochę uspokaja - mówi mama 9-miesięcznej Julki, która jest pod opieką jednego z toruńskich niepublicznych żłobków.

Tu warto przypomnieć, że chodziło o szokujące nagrania z prywatnych placówek we Wrocławiu i Starogardzie Gdańskim. Dramatyczne zdjęcia z pierwszego z nich obiegły cały kraj. Widać było na nich dzieci powiązane pieluchami niczym kaftanami bezpieczeństwa, z czerwonymi od płaczu buziami, zapuchniętymi oczami. W drugim przypadku natomiast rodzice włożyli dyktafon do pluszowego misia, którego dali swojemu synkowi do żłobka. Po odsłuchaniu nagrania natychmiast poszli na policję. Było ono pełne wulgaryzmów i przemocy słownej stosowanej wobec dzieci.

- Tam zawiedli ludzie: nieodpowiedni i nastawieni na zysk - komentuje Bogna Zalewska. - To jest bardzo trudna praca i nie każdy się do niej nadaje. W swojej placówce miałam kilka przypadków, kiedy po okresie próbnym rezygnowałam z jakiejś osoby, bo mimo wykształcenia i kwalifikacji nie radziła sobie z dziećmi.


Warto wiedzieć

Do tej pory placówki opieki nad dziećmi do trzeciego roku życia rutynowo sprawdzane były tylko raz w roku.

Teraz magistraccy urzędnicy będą kontrolować żłobki i kluby malucha minimum dwa razy w ciągu dwunastu miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska