Najlepiej smakują te od mamusi

Mimo, że koszt zrobienia domowych przetworów jest mniej więcej równy cenie gotowych, które można kupić w sklepach, to i tak wiele gospodyń samodzielnie przygotowuje zapasy na zimę.

<!** Image 2 align=right alt="Image 58394" sub="Obecnie klienci kupują na targowisku głównie to, co się przydaje do kiszenia ogórków - mówi Jolanta Wojciechowska / Fot. Anna Matuszewska">W czerwcu zaczął się okres zbioru pierwszych owoców, a tym samym i przygotowywania przetworów na zimę. Obecnie najwięcej konfitur robi się z wiśni, czereśni, porzeczek, malin czy śliwek. Jednak w tym roku jest ich naprawdę mało.

- Czarne porzeczki były może przez tydzień. Kiedy słońce przygrzało, momentalnie wszystkie dojrzały i opadły - mówi Jolanta Wojciechowska, sprzedawca warzyw i owoców.

Zmienna pogoda i przymrozki, które nawiedziły Polskę tej wiosny, są główną przyczyną małej ilości owoców na rynku. Przez to też ich ceny utrzymują się stale na dość wysokim poziomie, np. za kilogram śliwek trzeba dać już od 4 zł.

<!** reklama left>Rozpoczął się również sezon na warzywa. Największym powodzeniem na brodnickim targowisku cieszą się obecnie ogórki, za kilogram których zapłacimy od złotówki do 1,80 zł.

- Dużo osób kupuje też wszystko co przydaje się do kiszenia ogórków, to znaczy chrzan, czosnek czy koperek - dodaje Jolanta Wojciechowska.

Mimo, że większość przetworów można kupić w czasie zimy w sklepach, to i tak większość gospodyń decyduje się zrobić własne. Najczęściej powtarzanym argumentem przemawiającym za robieniem domowych przetworów jest to, że są one po prostu zdrowsze. Niektóre osoby, robią konfitury i inne zaprawy według starych przepisów, w których nie używa się w ogólnie dostępnych zagęszczaczy czy przypraw. Przepisów tych jest bardzo wiele. Jednak w większości przypadków największe znaczenie ma tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie.

- Ja robię konfitury według przepisu mojej mamy - mówi Helena Zielińska, emerytka. - Myję owoce i gotuję je w garnku razem z cukrem. Nic więcej nie dodaję, tylko wkładam je później do słoików. Moja babcia powidła gotowała w glinianych garnkach, a następnie wsadzała jeszcze na chwilę do piekarnika.

Koszt przygotowania domowych przetworów lub kupienia już gotowych jest podobny. Nieraz zdarza się, że za domowe płaci się więcej. Litrowy słoik ogórków kiszonych kosztuje w granicach 3 zł. Robiąc je samemu, musimy oprócz ogórków kupić, cukier, ocet, chrzan, czosnek i oczywiście słoik. Do tego trzeba włożyć w ich przygotowanie trochę pracy. Jednak zwolenników domowych przetworów jest zdecydowanie więcej niż przeciwników.

- Nie ma nawet porównania, jeśli chodzi o smak produktów robionych w domu, np. przez mamę czy babcię, z tymi kupionymi w sklepie - mówi Kamil Witkowski, uczeń.