Największa inwestycja kulturalna powoli zbliża się do końca

Praca na budowie cały czas wre, co można zaobserwować, spacerując aleją Solidarności. - Pozostał nam jeszcze miesiąc lub półtora do sfinalizowania konstrukcji żelbetonowej całego budynku. W tym samym czasie trwają prace przy montażu dachu głównego budynku - mówi Robert Kiezik ze stawiającej halę firmy Mostostal Warszawa. - Gdy konstrukcja stanie już pod dachem, będziemy mogli swobodnie pracować wewnątrz budynku bez względu na temperaturę panującą na zewnątrz.
[break]
Prace budowlane na Jordankach trwają od kwietnia 2013 r. Docelowo powstają dwie sale - mniejsza na 300 osób i większa z 880-osobową widownią. Zgodnie z projektem hiszpańskiego architekta Fernando Menisa, wielofunkcyjny obiekt ma umożliwiać nie tylko organizację koncertów i kongresów, ale także wydarzeń teatralnych, musicalowych, operowych i filmowych. Uzyskanie zróżnicowanych do każdego z nich wymogów akustycznych będzie zapewniał system ruchomych sufitów.
Centrum kulturalno-kongresowe ma zacząć działać jesienią 2015 roku. Do tej pory ujawniono jedynie, że w grudniu przyszłego roku odbędzie się na Jordankach kolejna edycja LuxFestu. Zagościć ma również Tofifest. Podobno zainteresowanych organizacją imprez w nowoczesnym budynku nie brakuje.

- Nie ukrywam, że obecnie musimy przesuwać niektóre imprezy, aby wszystkie propozycje mogły się pomieścić. Nie będzie tygodnia, aby coś się u nas nie działo - mówi Grzegorz Grabowski, prezes CKK Jordanki. Konkretów jednak nie zdradza.
- Co z gwiazdą, która miała uświetnić otwarcie nowego obiektu - pytają „Nowości”?
- Z początkiem listopada kończy tegoroczną trasę koncertową. Wtedy też zapadnie ostateczna decyzja, kiedy będzie mogła u nas wystąpić w 2015 roku - mówi Grabowski.
Obecnie organizację dużych imprez w Toruniu przejęła na siebie hala widowiskowo-sportowa przy ul. Bema. Był Bayer Full, Polska Noc Kabaretowa, a do końca roku będzie jeszcze wielka feta spółdzielcza z zespołem Kombii i Jerzym Kryszakiem oraz CoRock Festival. - Nie zrobimy koncertu Bon Jovi, bo to zupełnie inny rodzaj wydarzenia, ale występ chociażby takiego Kenny’ego G. jest dla nas realny - zapowiadał na łamach „Nowości” Roman Skibiński, prezes Toruńskiej Infrastruktury Sportowej.
Czy oba obiekty nie będą zatem ze sobą konkurować? - Sądzę, że oferta hali widowiskowej i sali koncertowej powinny i będą się raczej uzupełniać - mówi Grzegorz Grabowski. - Hala została pomyślana głównie pod kątem wydarzeń sportowych. Mają w niej być organizowane imprezy na 3,5-5 tys. osób. Na Jordankach na siedząco znajdzie miejsce zaledwie 900 osób, a na stojąco 2 tys. Interesuje nas zupełnie inny rodzaj imprez. W stosunku do tego co proponuje hala, u nas będzie bardziej kameralnie, w zupełnie innym klimacie i oprawie świetlno-scenicznej.

Warto wiedzieć
Ostateczne terminy i wielkie pieniądze
- Koniec plac budowlanych na Jordankach zgodnie z harmonogramem powinien zakończyć się 9 maja 2015 roku.
- Całkowita wartość realizacji całego projektu to 224.769.739,24 zł. Z tego 169.619.539,24 zł to wkład Gminy Toruń.