Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 9
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ok. godz. 20 autobus Jelcz z PKS Zielona Góra, wiozący...
fot. materiały archiwalne

Największe katastrofy w Polsce. Oto największe tragedie w historii naszego kraju [ZDJĘCIA]

Autobus rozerwany mostem

Ok. godz. 20 autobus Jelcz z PKS Zielona Góra, wiozący głównie młodzież, jadący ówczesną drogą państwową nr 40 Słubice – Zielona Góra, tuż po minięciu rogatek Osiecznicy koło Krosna Odrzańskiego, uległ rozerwaniu znacznej części nadwozia elementem mostu pontonowego przewożonego na ciężarówce marki Kraz, należącej do jednostki Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej, stacjonującej w Szprotawie.

Ciężarówkę prowadził 21-letni szeregowy Samwieł Arutjanin. Wbrew rozpowszechnianym plotkom, załoga wojskowej ciężarówki nie była pod wpływem alkoholu. Zderzenie nastąpiło z powodu przekroczenia osi jezdni przez ponadwymiarowy ładunek przewożony ciężarówką. Przyczyną tej sytuacji była omyłkowa ocena wzrokowa znajdującego się na poboczu słupa pocztowego, który kierowca chciał ominąć, uznając go za pieszego. Na miejscu katastrofy śmierć poniosło 14 osób, 15 ofiara zmarła kilka dni później w szpitalu. Rannych zostało 14 osób, z których wiele straciło ręce lub nogi, według innych źródeł ofiar było 17.

W dniu 25 czerwca 2010 r. w miejscu katastrofy został odsłonięty obelisk upamiętniający ofiary tej katastrofy.

Liczba i stan szczątków osób zabitych oraz osób rannych spowodowała w pierwszych godzinach akcji ratunkowej pomyłkę, na skutek której doliczono się 24 ofiar śmiertelnych. Pod koniec akcji ratunkowej, o godz. 3:30 w nocy, liczbę tę skorygowano do 17. Dopiero w południe następnego dnia po katastrofie prosektorium w Zielonej Górze, do którego przewieziono ludzkie szczątki zebrane z miejsca tragedii, potwierdziło ostateczną liczbę zabitych.

Na liczbę ofiar miał wpływ fakt, że autobus nie zatrzymał się na ostatnim przystanku w Osiecznicy i nie zabrał z niego kilkunastu uczniów szkół średnich. Kierowca autobusu przeżył ciężko okaleczony (stracił lewą rękę).

Ówczesne władze PRL, obawiające się o polityczną atmosferę podczas pogrzebów ofiar katastrofy (na co miało wpływ to, kto był sprawcą tragedii), postawiły w stan pogotowia wszystkie jednostki ZOMO w województwie zielonogórskim i ich część z Poznania oraz oddelegowały do ochrony tych uroczystości 125 funkcjonariuszy SB i 60 milicjantów.

Katastrofa pod Osiecznicą doprowadziła do podpisania w 1978 roku porozumienia między władzami Polski a ZSRR, aby wszelkie pojazdy wojskowe Armii Radzieckiej poruszały się na terenie Polski wyłącznie w konwojach poprzedzanych samochodami-pilotami[1].

Przeczytaj też: Czy ten żołnierz był bohaterem? Wracamy do tragedii sprzed lat

Zobacz też wideo: Wiceszef MON po wypadku MiG-a 29: To tylko incydent lotniczy. Nikt przecież nie zginął



Zobacz również

Działania „prędkość” i nadchodząca majówka na międzychodzkich drogach

Działania „prędkość” i nadchodząca majówka na międzychodzkich drogach

Zakończenie roku szkolnego maturzystów pińczowskiego "Staszica" [ZDJĘCIA]

Zakończenie roku szkolnego maturzystów pińczowskiego "Staszica" [ZDJĘCIA]

Polecamy

Złoty na huśtawce, czyli miłej majówki

O TYM SIĘ MÓWI
Złoty na huśtawce, czyli miłej majówki

ME w judo. Polacy bez sukcesów w drugim dniu zmagań. Jak wygląda ranking olimpijski?

ME w judo. Polacy bez sukcesów w drugim dniu zmagań. Jak wygląda ranking olimpijski?

Spektakularna atrakcja francuskiej wyspy. Tylko dla odważnych!

Spektakularna atrakcja francuskiej wyspy. Tylko dla odważnych!