Największy dom i dochody ma Marek Hildebrandt, najwięcej oszczędności - Roman Jasiakiewicz

Najwięcej oszczędności zgromadził bydgoski radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej Roman Jasiakiewicz - 712 198 złotych. Do krezusów należy też przewodniczący sejmiku Ryszard Bober z Jabłonowa (PSL) - zadeklarował 561 250 złotych. Pozazdrościć zasobów można też innemu radnemu Polskiego Stronnictwa Ludowego, Pawłowi Zgórzyńskiemu - zaoszczędził 370 tys. zł.
[break]

Na 33 radnych sejmiku sześcioro, w tym marszałek Piotr Całbecki, zadeklarowało natomiast, że nie ma żadnych oszczędności.
Do oświadczeń majątkowych samorządowcy wpisują także nieruchomości. We własnych domach mieszka aż 26 radnych województwa.
Pod względem powierzchni w czołówce są Marek Hildebrandt z Brodnicy (Prawo i Sprawiedliwość) - rezyduje na 600 metrach kwadratowych, toruński radny Platformy Obywatelskiej Jacek Gajewski - jego dom ma 515 mkw. i Ryszard Kierzek z PSL (380 mkw.). Godną przestrzeń życiową mają też wiceprzewodniczący sejmiku Marek Nowak z PO (356 mkw.) i marszałek Piotr Całbecki (330 mkw.).

Ziemianie nie tylko z PSL-u

Zaskakująco wielu radnych województwa kujawsko-pomorskiego, bo aż 15, nie tylko należących do Polskiego Stronnictwa Ludowego, wypełniło w oświadczeniach majątkowych rubrykę dotyczącą gospodarstwa rolnego. Czasem są to tak zwane siedliska - zabudowania z kilkoma hektarami ziemi ornej, ale nie brakuje też dużych areałów.

Marek Nowak, dyrektor szpitala w Grudziądzu gospodaruje na ponad 207 hektarach (częściowo dzierżawionych), Marek Hildebrandt ma 206 hektarów, Ryszard Bober - 144 ha.

Do elitarnego klubu ziemian w sejmiku województwa należą też wiceprzewodniczący sejmiku Adam Banaszak i Marek Witkowski z PiS, marszałek Piotr Całbecki, wiceprzewodniczący sejmiku Jarosław Katulski, Zbigniew Pawłowicz, Leszek Pluciński i Waldemar Przybyszewski z PO oraz Ryszard Kierzek, wicemarszałek Dariusz Kurzawa, Piotr Pręgowski i Paweł Zgórzyński z PSL, a także Stanisław Pawlak z SLD.

Rekordzista z Brodnicy

Przyjrzeliśmy się także dochodom radnych w minionym roku.

Bezapelacyjnym rekordzistą jest Marek Hildebrandt, który tylko z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej (handel detaliczny artykułami spożywczymi i wielobranżowymi, produkcja pieczywa i wędlin, myjnia) osiągnął od stycznia do listopada 2014 roku dochód w wysokości 3 041 006 zł, a dodatkowo z gospodarstwa rolnego 191 332 zł.

Kilku radnych może się pochwalić dochodami przekraczającymi 200 tys. zł. Na drugim biegunie jest radny Piotr Kwiatkowski z Golubia-Dobrzynia (PSL), który w swoim oświadczeniu nie wpisał żadnych dochodów.