Napad na bank na Rubinkowie. Sprawca zasiądzie na ławie oskarżonych. Co z pieniędzmi, które zostały skradzione?
- Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego Marek Z. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że nie był sprawcą napadu, natomiast będąc w lasku zobaczył mężczyznę, który biegł, a potem - słysząc sygnały dźwiękowe - porzucił pieniądze, które Marek Z. pozbierał. Wersji podejrzanego nie dał wiary prokurator, ponieważ była ona sprzeczna z zebranymi dowodami tej sprawie – mówi Andrzej Kukawski rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
POLECAMY:
Zobaczcie zdjęcia pięknych policjantek pracujących w województwie kujawsko-pomorskim
Czy znasz slang strażaków? Odpowiedz na 15 pytań! QUIZ
Gwara toruńska - dogadasz się z toruniakiem? Sprawdź się w naszym QUIZIE!
[zdjęcie ilustracyjne: napad na bank z 21 grudnia 2017 roku, ul. Kosynierów Kościuszkowskich]